17 września 1939 roku Związek Sowiecki (dzisiejsza Rosja) napadł na zaatakowaną wcześniej przez Niemcy II Rzeczpospolitą, wbijając odrodzonemu po latach niewoli i ucisku państwu nóż w plecy. Wówczas to rozpoczął się zaplanowany w tajnym porozumieniu czwarty rozbiór Polski.

Data dodania: 2013-10-12

Wyświetleń: 1308

Przedrukowań: 0

Głosy dodatnie: 1

Głosy ujemne: 0

WIEDZA

1 Ocena

Licencja: Creative Commons

Nasz kraj na kolejne pięćdziesiąt lat trafił do niewoli. Najpierw niemiecko-sowieckiej, później w wyniku zawieruchy wojennej tylko niemieckiej, by w wyniku sowieckiej ofensywy u kresu wojny znaleźć się pod okupacją ZSRS. Choć przyznać trzeba, że po 1989 roku ta, odmieniana przez wszystkie przypadki „wolność”, wydaje się być tylko i wyłącznie Polakom dawkowana, w mniejszych bądź większych ilościach. Świadczy o tym choćby fakt, iż do dziś wśród pookrągłostołowych elit, wśród trybików systemu władzy III RP, wciąż panuje walka z nazywaniem rzeczy po imieniu.

Należy w końcu jednoznacznie stwierdzić, że do 1989 roku Rzeczpospolita znajdowała się pod okupacją sowiecką, a 17 września 1939 roku dokonano czwartego rozbioru Polski. Trudno zresztą nie stwierdzić, że PRL była fikcją samodzielnego państwa. Była takim samym organizmem jak Królestwo Polskie, którego królem był rosyjski car. Skoro dziś tamten okres uznajemy za czas zaboru, to dlaczego inaczej mamy traktować okres do 1989 roku? PRL nie było Polską! PRL było tworem, który zniewolił część ziem dawnej Rzeczypospolitej i tzw. Ziemie Zachodnie, ziemie „odzyskane” z rąk bandyckiego państwa niemieckiego. Władze PRL-u nie były władzami polskimi, tylko nadanymi przez okupanta, przywiezionymi w teczce wprost z Moskwy. Ten kto pomagał im uciskać Naród był zdrajcą, kolaborantem i sługą okupanta.

Warto w tym miejscu przypomnieć, że po drugiej wojnie światowej Związek Sowiecki przyłączył do siebie wschodnie ziemie Rzeczypospolitej, zlikwidował ją i na jej miejsce powołał marionetkową Polską Rzeczpospolitą Ludową. Do dzisiaj Polska nie otrzymała żadnej rekompensaty za zagrabione tereny i mienie, za krwawą ofiarę jaką poniosła w czasie wojny. Bo czy można nazwać rekompensatą przyłączone do PRL Ziemie Zachodnie, które w dodatku zostały przez sowietów doszczętnie rozgrabione i zdewastowane? Polacy, którzy znaleźli się po wojnie na zachodzie musieli zaczynać wszystko całkowicie od zera.

Pytanie czy w końcu doczekamy się sprawiedliwości ze strony dwóch najbardziej zbrodniczych państw świata, które w 1939 roku najechały na Polskę pozostaje w dalszym ciągu otwarte. Nie zmienia to faktu, że mimo upływu lat, sprawiedliwości musimy się domagać. Zwłaszcza w kontekście zakłamywania historii przez Niemców, Rosjan czy Ukraińców, którzy z katów, którymi byli, robią ofiary wojny. Którzy rozmywają odpowiedzialność za swoje zbrodnie i grabieże, których dokonali na Polakach i państwie polskim. Którzy coraz częściej zaczynają negować prawdę o dokonywanych przez siebie zbrodniach.

To od czego powinniśmy jednak zacząć to rozliczenie komunistów. Pozbawienie ich zdobytych w nieuczciwy sposób majątków i wpływów, zakazanie pełnienia funkcji publicznych, ukaranie za służbę okupantowi i gnębienie Polaków. Niezbędna jest także dekomunizacja przestrzeni publicznej. Należy usunąć z niej wszelkie pozostałości po okupacji sowieckiej w Polsce. Wszelkie monumenty, nazwy ulic i inne „pomniki” hańby. Dzisiejsza Polska powinna całkowicie odciąć się od zbrodniczej PRL.

Niezwykle potrzebna jest budowa nowego państwa, silnego i na zdrowych fundamentach, opartego na narodowej tradycji. Takiego, które będzie odgrywało rolę na jaką Polska zasługuje. I zdaje się, że takiej Polski nie potrzebują tylko Polacy, ale cała pogrążona w chaosie Europa, która zdaje się coraz szybciej biec w stronę przepaści…

Licencja: Creative Commons
1 Ocena