Wersja sportowo-amerykańska
Bez wątpienia ten rodzaj kurtek stoi na topowej pozycji i robi to już od wielu lat. Można śmiało powiedzieć, że to wersja, która nigdy się nudzi i prawdopodobnie też nigdy się nie znudzi. Bardzo często nazywana jest też krótko „bejsbolówką”, ponieważ w takich właśnie kurtkach najczęściej pokazują się gracze związani z tą dyscypliną sportu i najczęściej robią to rzecz jasna za oceanem. Równie chętnie noszą ją koszykarze czy reprezentanci innych sportów drużynowych. Jak wiadomo, ludzie związani z hip-hopem stanowią prawdziwe drużyny, więc taka kurtka pasuje do nich jak ulał.
Wersja prosta z kapturem
Kurtka hip-hopowa może być też całkiem prosta, no może nie całkiem. Jej krój przynajmniej na pozór wygląda bardzo zwyczajnie. Jeden kolor, dwie małe kieszenie u dołu i lekko ściągnięte rękawki. Bez wątpienia taka kurtka nie byłaby jednak w stylu hip-hop, gdyby nie posiadała dość szerokiego kaptura. No i rzecz jasna nie kończyła się poniżej pasa, zupełnie tak jak niektóre z ciosów Andrzeja Gołoty.
Wersja wojownicza
Kultura hip-hopu jest bardzo specyficzna – to jasne. Osoby reprezentujące tę kulturę stanowią nie tylko zgrane drużyny. Te drużyny często potrafią o coś walczyć, zakładają dość buntowniczy charakter. Dlatego też idealnie pasuje tu wersja wojownicza, czyli kurtka z dobrze znanymi wojskowymi motywami, łączone także z klasycznymi czarnymi materiałami i kapturem rzecz jasna. Nie pomylcie hip-hopowca z wędkarzem ani pracownikiem Służby Leśnej.
Wersje na pozór nie hip-hopowe
Obecnie do tej mody wdrapują się też inne wersje, które mogą być co najmniej średnio kojarzone z tym stylem. Chodzi tutaj między innymi o modele kurtek, które przypominają nieco iście działkowy klimat – matowy jasny materiał z wieloma kieszeniami u dołu i w okolicach klatki piersiowej. Coraz bardziej popularne jest też zakładanie dżinsowych katan, które możemy bardziej kojarzyć z osobami związanymi z rock and rollem.