Przede wszystkim trzeba zdać sobie sprawę z tego, że siłownie plenerowe są obiektami ogólnodostępnymi. To oznacza, że nie do końca można mieć kontrolę nad tym, kto i kiedy z nich korzysta. Oczywiście każde urządzenie jest przeznaczone do wykonania określonych ćwiczeń i czasem dodatkowo oznaczone jako właściwe dla osób w pewnym wieku, natomiast instrukcja sobie, a życie sobie. Co zrobić, aby siłownie zewnętrzne były bezpieczne?
Umówmy się, że kwestie odpowiedzialnego korzystania z urządzeń odłożymy na razie na bok, choć oczywiście są podstawowe. Aby siłownia zewnętrzna była bezpieczna, wszystko musi być solidnie wykonane. Dobrej jakości materiały, profesjonalne spawy albo mocne nity - technologii jest wiele, ale najważniejsza jest dokładność, staranność i wytrzymałość. Każdy materiał ma swoją odporność i teoretycznie można ją przekroczyć. Wielu polskich producentów sprzętu do siłowni zewnętrznych bazuje tylko na najmniej wymagających normach, które nie są w stanie w pełni zagwarantować najwyższej jakości i wytrzymałości sprzętu.
Ponieważ solidny sprzęt jest ciężki, musi być dobrze przytwierdzony do podłoża, co przy okazji uchroni go przed kradzieżą lub dewastacją. Najlepszym rozwiązaniem są betonowe kotwy - prawdziwy fundament, a nie przykręcenie do betonowej płyty.
Po trzecie wreszcie, dla bezpieczeństwa należy ograniczać ilość ruchomych elementów. Oczywiście urządzenie, które takich nie ma, może być mniej funkcjonalne, ale chodzi o to, aby zostawić tylko te elementy, które są niezbędne. W ten sposób rośnie wytrzymałość całego urządzenia, a możliwości aktywności wcale nie ubywa. Ważne jest też to, że w ten sposób unika się wielu aktów wandalizmu, które mogłyby osłabić konstrukcję lub obniżyć bezpieczeństwo korzystania z niej.