Pierwszą z takich rzeczy, o której najczęściej zapominamy, jest kask narciarski. Wiele osób ignoruje go, gdyż uważa, że mają umiejętności tak duże, że kask dla nich jest elementem zbędnym. Jednak często możemy się przeliczyć, a skutki mogą być tragiczne. Dlatego pamiętajmy o kasku, a przy jego zakupie pamiętajmy o kilku cechach, jakie powinien on posiadać.
Pierwszą z nich jest, aby kask dobrze przylegał nam do głowy, a jednocześnie nie powodował zbędnego dyskomfortu. Kolejną rzeczą jest materiał, z jakiego jest wykonany kask. Najlepiej omijać szerokim łukiem tanie podróbki, które często wykonane są z plastiku, który nie pochłania siły uderzenia tak jak ABS - tworzywo podobne do plastiku, jednak posiadający właściwości absorbujące siłę uderzenia. Dlatego właśnie lepiej zdecydować się na droższy kask wykonany z takiego tworzywa. To są dwie najważniejsze rzeczy, na jakie należy zwrócić uwagę.
Kolejną, nie mniej ważną rzeczą są gogle narciarskie. Wybór ich jest równie prosty jak kasku. Poza kolorystyką oraz stylem gogli, który każdy dopasowuje do swojego charakteru, warto zwrócić uwagę na szyby gogli, a dokładnie na jej stopień przyciemnienia. Stopień przyciemnienia szkieł powinien być dopasowany do stoków, na jakich zamierzamy jeździć. Również tutaj wybór nie jest trudny. Gdy zamierzamy jeździć na lodowacach, warto wybrać gogle o maksymalnym stopniu przyciemnienia, czyli "trójki", gdyż poziom nasłonecznienia i promieniowania UV jest tam silniejszy niż na innych stokach. W pozostałych przypadkach wybieramy gogle oznaczone symbolem I i II. Jak widzimy, wybór gogli nie jest również trudny i każdy sobie sam poradzi z ich wyborem.
Będąc tak wyposażonym, możemy śmiało ruszać na białe stoki, będąc pewniejszymi o bezpieczeństwo nasze, jak i innych bliskich nam osób.