Podczas spaceru zobaczymy ośnieżone drzewa, przemykające skrajem drogi sarny i zające, urokliwe drewniane chaty. Te najpiękniejsze znajdują się w skansenie niedaleko Białowieży. Nad studnią pochyla się drewniany żuraw, obok wygrzewa się w zimowym słońcu stara stodoła.
Główna ulica w Białowieży prowadzi do cerkwi św. Mikołaja, świątynię wieńczą kopulaste banie. Niegdyś w tym miejscu modlił się przed polowaniem ostatni car Rosji Mikołaj II wraz ze swoim dworem. Koniecznie trzeba zwiedzić cerkiew, bo we wnętrzu czeka prawdziwy skarb - jedyny w Polsce Ikonostas z chińskiej porcelany japońską majoliką, sprowadzony aż z Petersburga. A kto raz tu dotrze, winien pamiętać, iż Puszcza wpuszcza, lecz nie wypuszcza. Bo nawet, gdy się ją opuści, trudno uwolnić się od jej uroku. Dlatego nie warto się spieszyć z wyjazdem, lecz zajrzeć jeszcze do dawnej stacji Białowieża Towarowa, gdzie dziś urządzono stylową restaurację „Carska”. Można tu nawet zamieszkać. Dawna wieża ciśnień to dziś piękny hotel oferujący wyjątkowe apartamenty, gdzie trzeba koniecznie skusić się na kąpiel w ruskiej bani.
Stado żubrów
Główną atrakcją zimowego spaceru po lesie jest możliwość zobaczenia żubrów. Żyje ich tutaj około 300 sztuk i jest to największe na świecie stado na wolności. By je spotkać, najlepiej wybrać się w towarzystwie przewodnika, który opowie o tych niezwykłych zwierzętach.
Tradycje ludowe
W Białowieży żywe są tradycje ludowe, ręcznie rzeźbione pamiątki są chętnie kupowane zarówno przez turystów, jak i właścicieli kwater. Do najpopularniejszych motywów należą oczywiście żubry, można znaleźć także przedmioty codziennego użytku jak: łyżki, kubeczki czy cukiernice, a także anioły.
Podróż
Do Białowieży można dojechać autobusem z Białegostoku, Hajnówki lub Białej Podlaskiej, noclegi rozpoczynają się poza sezonem od 30 złotych od osoby. Hotele podnoszą ceny w okresie świąt i lata. W okolicy jest również kilka mniejszych pensjonatów oraz bogata oferta kwater prywatnych, gdzie można zjeść tradycyjne pierogi.