Czy wiesz co to jest?
· Jest twoim nieocenionym pomocnikiem.
· Może być twoim najzagorzalszym wrogiem.
· Zlekceważysz go, to cię zniszczy.
Oczywiście, to jest nawyk. Nawyk jest to zespół reakcji konsekwentnie wywoływanych przez te same okoliczności. Wyróżnia się trzy rodzaje nawyków: ruchowe, emocjonalne i myślowe. Dzisiaj chciałabym rozważyć kwestię nawyków emocjonalnych, szczególnie tych prowadzących do konfliktów.
Kiedy na krytykę zawsze reagujesz wybuchem złości, to jest nawyk emocjonalny. Na pewno nie jest on twoim przyjacielem. W słowach krytyki mogą być ukryte ciekawe i istotne informacje, które po przemyśleniu mógłbyś wykorzystać na swoją korzyść. Kiedy jednak w wyniku nawykowej reakcji emocjonalnej (wybuch złości) zamykasz się na wszelkie informacje, stajesz się bezradny i odcinasz się od wszystkiego co dla ciebie mogłoby być wartościowe.
Możesz nie zgodzić się ze mną, że w wyniku takiej reakcji nie można usłyszeć rzeczywistych powodów krytyki i stawać się bezradnym. Myślę, że tak jednak jest. Wybuch złości to przecież nic innego jak zachowanie agresywne, a zachowanie agresywne to dowód na to, że nie potrafisz znaleźć w swoim wzorcu zachowań innych form reagowania na nieprzyjemne bodźce. Nawykowo atakujesz. Zamykasz się przed konstruktywnym dialogiem, czyli nie rozwiązujesz konfliktu, tylko go zaogniasz. Stajesz się głuchy na argumenty drugiej strony. Kiedy atakujesz, wyłączasz racjonalne myślenie.
W uproszczeniu - kiedy odczuwasz strach, twoją naturalną reakcją jest ucieczka albo atak. Kiedy więc reagujesz wybuchem złości, czyli atakujesz, dajesz dowód na to, że się boisz. Możesz bać się różnych rzeczy, np. utraty pozycji w grupie, odrzucenia, możesz bać się również swojej samooceny. Broniąc się - atakujesz, ujawniając tym samym swój strach. A czy człowiek pewny siebie, który ufa sobie, wierzy w siebie i siebie akceptuje może bać się krytyki? Czy taki człowiek atakuje?
I tak, w wyniku wewnętrznej bezradności wobec krytyki czy innych niemiłych bodźców, zaczynasz uczyć się reakcji agresywnych, a im częściej powtarzasz te zachowania, tym łatwiej doświadczasz ich ponownie – stają się one automatyczną reakcją emocjonalną.
Nawyk zachowań agresywnych jest źródłem bezustannych konfliktów, a konflikt destrukcyjny do niczego dobrego człowieka jeszcze nie doprowadził. Według psychologii społecznej konflikty są naturalnym zjawiskiem społecznym, przybierającym jednak różnorodną postać. Dotyczą bezpośredniej relacji między ludźmi. Problem polega na tym, w jaki sposób owe konflikty się rozwiązuje. Możesz uczestniczyć w konflikcie destrukcyjnym i konstruktywnym. Najlepiej tę sytuację określił profesor Adam Frączek, pedagog, od wielu lat zajmujący się problemem agresji interpersonalnej. „Jeśli agresywna strategia (w rozwiązywaniu konfliktów) zawsze byłaby przyjmowana za najlepszą i tylko jej by używano, to nie byłoby już z kim walczyć, bowiem albo międzygatunkowo, albo wewnątrzgatunkowo nastąpiłoby wyniszczenie. Dwa gatunki muszą ze sobą kooperować, aby przetrwać. Ewolucja uczy nas, że trzeba współpracować.”
Ważne jest przede wszystkim to, jak postrzegasz sytuację konfliktową. Czy jest ona dla ciebie zagrożeniem, czy sporem lub wyzwaniem? Cała sfera nawykowych schematów (emocjonalnych i myślowych) wpływa na to jak widzisz daną sytuację i jak na nią reagujesz. Jeśli uznałeś, że wszystko wokół jest dla ciebie zagrażające, że wszystko jest „do niczego”, wtedy twoje możliwości konstruktywnego rozwiązania konfliktu są w zasadzie zerowe. Nierozwiązane konflikty rodzą z kolei poczucie winy lub krzywdy, stałe napięcie emocjonalne i niepewność jutra.
Czy z takimi uczuciami człowiekowi żyje się dobrze? Czy takie permanentne napięcia dostarczą człowiekowi powodów do radości i spełnienia? Funkcjonujący nawyk zachowań agresywnych odbiera możliwość tworzenia dobrych relacji w pracy, w rodzinie, a także wśród przyjaciół, których zresztą możemy szybko stracić. I co dalej? Izolacja, odrzucenie, frustracja niezaspokojonych potrzeb i w końcu depresja lub nerwica. Czy warto?
A przecież z wybuchami złości i innymi negatywnymi nawykami emocjonalnymi możesz sobie poradzić. Wystarczy negatywny nawyk zastąpić innym, bardziej korzystnym. Istotne jest jednak w pierwszej kolejności uświadomienie sobie, co tak naprawdę ci przeszkadza. Zastanów się, które reakcje są dla ciebie kłopotliwe, a których chciałbyś się pozbyć całkowicie. Kiedy uświadomisz sobie swoje nawyki i będziesz potrafił je ocenić, to już osiągnąłeś połowę sukcesu. Możesz poprosić o opinię swoich najbliższych. Zapewne też będą chcieli uzdrowienia sytuacji i pomogą ci zauważyć powtarzające się reakcje destrukcyjne.
Postaraj się o więcej wiary w otaczający cię świat, uwierz, że ludzie - i ci bliżsi i ci dalsi - potrafią być dobrzy, przyjaźni i szczerzy. Uwierz, że świat nie jest przeciwko tobie. Być może to tylko twoje przekonanie, stereotyp, który do dzisiaj zasłaniał ci prawdziwe doświadczanie życia. Uwierz również w siebie. Jesteś jedyny, niepowtarzalny i naprawdę wartościowy. Od dzisiaj swoją osobą możesz wnosić w życie innych radość, spokój i to co tak bardzo cenimy – sztukę radzenia sobie z sytuacjami konfliktowymi.
Obserwuj siebie i swoje reakcje. Porozmawiaj na ten temat z kimś, komu ufasz. Uwierz w siebie i w drugiego człowieka. Dokonaj wyboru - co tak naprawdę chcesz zmienić?
W następnym artykule przyjrzysz się mechanizmom, przez które powstają i zanikają nawyki. Poznasz zjawisko interakcji między różnymi reakcjami, aby świadomie likwidować niechciane i kłopotliwe nawyki. Serdecznie zapraszam do lektury i życzę ci dużo satysfakcji w poznawaniu siebie jeszcze lepiej.