Tak naprawdę gry konsolowe są tylko tym, czym sami je uczynimy.Zapewne łatwo potępiać gry jako bezproduktywną formę spędzania wolnego czasu, z której w rzeczywistości nie ma żadnego pożytku. Z jednej strony jest to prawda, ale z drugiej – podobny zarzut można by postawić większości sposobów na zagospodarowanie czasu wolnego. Gry na konsole wcale nie są tu jakimś szczególnym wyjątkiem. Większość hobby czy zainteresowań nie miewa jakiegoś realnego przełożenia na normalne życie, dlaczego więc inaczej miałoby być z grami komputerowymi? W istocie nie o to przecież chodzi w czasie wolnym, abyśmy zużywali go pożytecznie – na to mamy bowiem całą resztę życia.
Zresztą tak jak w przypadku większości zainteresowań również gry konsolowe mogą, jeśli są prawdziwą pasją, której ktoś oddaje się z zaangażowaniem, zostać przekute na realne korzyści. Zarówno zapaleni programiści projektujący gry komputerowe, jak i e-sportowcy, którzy na turniejach tych gier zarabiają duże pieniądze, za młodu byli właśnie pasjonatami grania na konsolach czy komputerach. Czym miałoby się to różnić od współczesnych zawodowych sportowców, którzy też kiedyś zaczynali jako zapaleni młodociani pasjonaci.
Oczywiście, także formy spędzania wolnego czasu przez dzieci powinny być kontrolowane przez ich rodziców, ale to już raczej kwestia świadomości samych dorosłych. Twórcy i dystrybutorzy gier dają im bowiem odpowiednie ku temu narzędzia, gdyż każda gra na konsolę czy komputer opatrzona jest odpowiednimi oznaczeniami informującymi o zawartych w niej treściach i wieku, od jakiego gra powinna być dostępna. System tych oznaczeń, zwany PEGI, jest międzynarodowy i bardzo prosty, wszystko załatwia się za pomocą zaledwie kilku symboli. Dzięki temu nawet ci dorośli, którzy nie orientują się w temacie gier na konsolę, mogą wiedzieć, w co gra ich dziecko. Dlatego też brak wiedzy na temat komputerów nie jest tutaj żadnym wytłumaczeniem, a samo funkcjonowanie PEGI pokazuje, że twórcy gier konsolowych i komputerów wychodzą naprzeciw tym, którzy obawiają się niekontrolowanego dostępu do gier dla każdego, bez względu na wiek i zawarte w grze treści. Zresztą poza PEGI jest jeszcze Internet, gdzie każdy może znaleźć nawet podstawowe informacje o grze komputerowej, w którą chce grać jego dziecko.