Głównym zabiegiem poprawiającym dźwięk słuchawek jest recabling (rekabling), czyli wymiana seryjnie zakładanego przewodu na przewód do zastosowań audio - z lepszego przewodnika, o większym przekroju żył, o doskonalszej całościowej konstrukcji. Działanie to pozwala na wydobycie pełni osiągów z głośników słuchawkowych, które przy fabrycznym okablowaniu nie rozwijają pełni swoich możliwości. Doskonalszy kabel poprawia dźwięk niemal w każdym aspekcie. Nie są to zmiany gigantyczne, acz dostrzegalne i przy odpowiednim sprzęcie towarzyszącym dające duży przeskok jakościowy.
Z recablingiem niemal zawsze stosuje się rejacking, czyli wymianę wtyku. W wypadku słuchawek wtyczki jack 6,3mm lub jack 3,5mm (minijack) okazyjnie XLR lub mikrojack. Złącza montowane fabrycznie są zwykle kiepskiej jakości i jeśli nie ma to aż tak pokaźnego wpływu na dźwięk jak przewód, to seryjne wtyki nad wyraz często uszkadzają się i nasze słuchawki przerywają lub nie wydają dźwięku całkowicie. Rejacking jest też działaniem wykonywanym osobno, zazwyczaj w celu naprawy słuchawek. Czasem jednak, przeważnie w przypadku droższych słuchawek z lepszym okablowaniem, a nie najlepszą wtyczką, również jako zabieg udoskonalający brzmienie.
Recabling i rejacking to dwa procesy, od których powinniśmy rozpocząć zabawę w poprawianie dźwięku seryjnych słuchawek. Kolejnym, dającym zadowalające rezultaty, jednak znacznie większym nakładem naszego czasu i przeważnie pieniędzy jest modowanie. Modowanie polecam jednak osobom, które przez swoje życie przesłuchały więcej sprzętu i mają jakiekolwiek pojęcie o akustyce.
Podczas modowania nie ma jednak pewności poprawy, nawet zdecydowanie częściej zdarza się, że brzmienie jeszcze traci na jakości, z tego powodu potrzeba mnóstwo czasu na słuchanie efektów i następne próby modów, aby osiągnąć oczekiwany efekt.