Nie ma jednej recepty na najlepszy prezent, jest za to jeden schemat działania, który pozwoli przynajmniej wytypować kilka najlepszych propozycji. Ostateczny wybór zawsze będzie subiektywny, ale aby prezent był udany...

Data dodania: 2012-08-07

Wyświetleń: 1090

Przedrukowań: 0

Głosy dodatnie: 0

Głosy ujemne: 0

WIEDZA

0 Ocena

Licencja: Creative Commons

… po pierwsze musi pasować do okazji. Jest pewien katalog prezentów do danej okazji pasujących, ale nie warto go cytować, jako że nigdy nie wyczerpie tematu. Są też listy rzeczy, których na daną okazję nie powinniśmy kupować. Tak czy siak, to okazja określa prezent, nigdy nie kupujemy prezentu ot tak, choć bez okazji oczywiście nam wolno.

Określamy też krótką charakterystykę obdarowanego: jego płeć, wiek, upodobania, hobby, sposób spędzania wolnego czasu, potrzeby, marzenia. W zależności od tego, jak dużo wiemy o odbiorcy prezentu, możemy z różną dokładnością wybrać prezent lub grupę prezentów dla niego. Nie jest to proste i choć większość tego procesu decyzyjnego dzieje się w ciągu kilku chwil, warto poświęcić mu więcej czasu, aby prezent wybierać świadomie. Nie zawsze najlepszy będzie prezent typu „gwiazdka z nieba”. Nie zawsze spełnianie marzeń będzie tym, do czego dążymy. Czasem konieczne będzie zaspokojenie potrzeb, a nie marzeń, warto wziąć więc to pod uwagę, bo czasem najprostsze prezenty stanowią największe źródło radości.

Musimy też uwzględnić swoje potrzeby finansowe. Każdy z nas chciałby się w jakiś sposób pochwalić zakupem takiego czy innego prezentu, zapominając, że nie o pieniądze tu chodzi. Mamy więc i własne określone potrzeby: rachunki, wyjazdy, inne okazje zmuszające nas do zakupu prezentów, wszystko to trzeba wziąć pod uwagę.

Bierzemy też pod uwagę możliwości finansowe obdarowanego. Dlaczego? Dlatego, że nie istnieje prezent niezobowiązujący. Przykład jaskrawy: nie kupujemy lamborghini komuś, kogo nie stać na fiata. Obdarowany będzie miał świadomość wartości naszego prezentu, będzie też chciał nam również coś podarować, ale jeśli przestrzelimy jego przedział możliwości finansowych, sprawimy jedynie, że poczuje się gorszy, a nie szczęśliwy. Warto więc być delikatnym i wiedzieć, że czasem to nie nasze granice możliwości finansowych będą ograniczały wartość prezentu.

Licencja: Creative Commons
0 Ocena