Narzędziem zdalnego dojścia do gotówki zgromadzonych na rachunku bankowym jest karta płatnicza. Aktualnie ta plastikowa karta jest jednym z najpopularniejszych środków płatniczych. Dawniej nasi dziadkowie, aby zrobić zakupy nie wychodzili z mieszkania bez gotówki w portfelu. W tej chwili coraz częściej nie wychodzimy z domu, nie mając przy sobie plastikowej karty. Proces technologiczny sukcesywnie likwiduje standardowy pieniądz. O wiele łatwiej jest trzymać plastikową kartę w portfelu i wyjmować ją tylko w chwili gdy chcemy dokonać płatności i nie obawiać się, że mamy za mało gotówki przy sobie. Ten problem dotyczył naszych przodków. Niewątpliwie płytka laminowanego PCV jest mocniejsza niż pieniądz papierowy.
Za co można zapłacić kartą płatniczą? W tej chwili rzec można, że za wszystko. Przykładowo idąc do kwiaciarni, płacimy kartą za kwiatki, w cukierni za sok i precelka, w restauracji za kolację, w sklepie chociażby za bluzkę, u fryzjera za wykonaną usługę itp. Obecnie rynek posiada już kilka rodzajów kart płatniczych. Najpowszechniejsze są karty kredytowe i debetowe. Karty kredytowe umożliwiają posiadaczowi korzystanie ze środków, których aktualnie nie ma on na rachunku, do wysokości pułapu kredytowego określonego przez bank. Karty debetowe obciążają konto posiadacza na kwotę transakcji w chwili jej wykonywania. Karty obciążeniowe, obciążające konto posiadacza na kwotę transakcji w chwili jej realizacji.
Plastikowe karty płatnicze można podzielić z punktu widzenia budowy karty. Posiadamy karty wypukłe (embosowane), karty z paskiem magnetycznym, karty z układem elektronicznym i karty zbliżeniowe.
Zastanawiam się kiedy pieniądz elektroniczny wyprze standardowy i czy ludzie są na taką przemianę gotowi? Osobiście uważam, że za 50 lat nie będzie już tradycyjnego pieniądza, a obecne jego formy bezpowrotnie odejdą w niepamięć.