Nie ma związku bez kryzysu, ale to czy wzmocni on Nasze relacje z partnerem, czy je zrujnuje zależy w dużej mierze od Nas samych.

Data dodania: 2007-12-30

Wyświetleń: 3653

Przedrukowań: 0

Głosy dodatnie: 0

Głosy ujemne: 0

WIEDZA

0 Ocena

Licencja: Creative Commons

Za Nami Boże Narodzenie-czas miłości, refleksji, biegania po sklepach w poszukiwaniu prezentów dla najbliższych oraz produktów do świątecznych potraw. I chociaż na dworze śnieg i mróz (tak przynajmniej bywało w przeszłości), to w domach i sercach większości z Nas nadal panuje gorące uczucie, którym obdarowujemy bliskie Nam osoby. Bardzo często do grona tych osób należy partner, będący niewątpliwie ważnym elementem życia kobiety. Dobrze, jeśli w związku wszystko się układa, a większości spędzanych razem chwil nie zajmują kłótnie, spory i wzajemne wytykanie sobie błędów. Wtedy czujemy się bezpiecznie, bo wiemy, że mamy na kogo liczyć w trudnych sytuacjach. Jeśli natomiast Nasze relacje z partnerem przeżywają gorszy okres, to znaczy, że trzeba im się bliżej przyjrzeć.



Kryzys w oczach Naszego społeczeństwa nie cieszy się zwykle dobrą opinią. Najczęściej nadajemy mu pejoratywne znaczenie, uważamy za coś, co psuje Nam samopoczucie i jest kompletnie niepotrzebne, bo przecież jakże cudowne byłoby życie bez konfliktów..... Owszem, nie są one przyjemne, jednak mają swoją pozytywną funkcję. Oczyszczają atmosferę oraz są sygnałem, że partnerom jeszcze na sobie zależy. Jak zatem przemienić destrukcyjną walkę w konstruktywną współpracę?? Oto sposoby, które pomogą Wam to uczynić:



1. Szanujcie godność partnera i swoją. Wysłuchajcie zdania drugiej osoby, nawet jeśli nie ze wszystkim się zgadzacie. Unikajcie podnoszenia głosu, ubliżeń, manipulacji, ośmieszania, szantażu, agresji itp. Żądajcie tego też dla siebie.

2. W każdej trudnej sytuacji zacznijcie od siebie. Nie próbujcie zmieniać partnera. Pokażcie mu, że to Wy próbujecie zmienić coś w sobie, bo to go szybciej zachęci do własnych zmian.

3. Mówcie prosto do partnera, a nie o partnerze. Unikajcie komunikatów typu: „Wy faceci to nigdy nie zrozumiecie kobiet” itp.

4. Nawet w największym kryzysie starajcie się dostrzegać pozytywne cechy drugiej połówki. Na co dzień sygnalizujcie partnerowi, że zauważacie jego dobre strony, bo to wzmacnia i zbliża Was do siebie. Jeśli nie dostajecie tego samego od partnera, powiedzcie mu o swojej potrzebie.

5. Unikajcie kontrataku. Jeśli bardzo chcecie powiedzieć, czego nie lubicie w zachowaniu partnera, podajcie fakty i powiedzcie, jak one na Was działają i co w Was wywołują (np. smutek, złość, poczucie niedocenienia).

6. Stosujcie komunikat „ja” np.: „ja uważam, że...”, „ja czuję”, „moim zdaniem...”, a nie: „według Ciebie, to...”, „Ty myślisz, że...” itd. Nie mówcie partnerowi tego co ON czuje i myśli, bo to rodzi bunt i do niczego sensownego nie prowadzi. Zresztą same pewnie nie lubicie, gdy ktoś mówi coś za Was.

7. Od czasu do czasu zróbcie partnerowi niespodziankę, zaskoczcie go czymś miłym. Stwarza to okazję do bieżącej wymiany myśli i uczuć, co sprzyja zbliżeniu i rozładowaniu napięć.


Powyższe sposoby mogą ułatwić Wam zażegnanie kryzysów w związku. Mogą również działać profilaktycznie i zapobiec ich powstaniu w przyszłości. Jednak to tylko od Was zależy, czy naprawdę będziecie chciały rozwiązać konflikty, czy będziecie tylko udawały same przed sobą, że nic nie da się zrobić. Może warto popatrzeć na kryzys jak na coś pozytywnego, jak na zwyczajny element dynamiki związku? Może warto w postanowieniach noworocznych zarezerwować sobie miejsce na ulepszanie relacji z partnerem?? Oczywiście najlepiej będzie, jeśli oboje będziecie tego chcieli i oboje weźmiecie się do pracy. Wtedy efekty będą gwarantowane, a atmosfera między Wami znacznie się ociepli. Życzę Wam tego z okazji zbliżającego się Nowego Roku. Niechaj będzie on przepełniony miłością, szacunkiem i wzajemnym zaufaniem.



Monika Szydziak
Licencja: Creative Commons
0 Ocena