Nikt z Nas nie lubi się mylić, gdyż obniża to nasze poczucie wartości. Bycie w błędzie jest postrzegane jako porażka. Każdy z Nas wytworzył sobie silne przekonanie o sobie jako osoba profesjonalna, przezorna, kompetentna, inteligentna… w momencie, gdy zdarza się sytuacja, która poniekąd zaprzecza temu konceptowi, nasze ego się buntuje. Prowadzi to do mechanizmu wyparcia, unikania lub agresji.
Kobiety mają silnie rozwinięte mechanizmy macierzyńskie takie jak: podzielność uwagi i umiejętność przewidywania sytuacji. Któż z Nas nie postrzega swojej mamy jako Nostradamusa, który zawsze wszystko wie i zawsze ma rację? Pozycja Matki-Boga często prowadzi do wypaczeń i przekazaniu dziecku irracjonalnych lęków ponieważ dziecko do momentu wejścia w dorosłe życie nigdy nie podważy nieomylności matki. Często jako dorośli ludzie wciąż nieświadomie jesteśmy sterowani oczekiwaniami matki. Chcąc na przekór udowodnić jej, że tym razem nie ma ona racji, często unieszczęśliwiamy samych siebie i tkwimy w toksycznych relacjach. Dziewczynki obserwujące i naśladujące mamę, która zawsze wszystko wie, stają się nieomylnymi parterkami, żonami, przyjaciółkami, szefami, ciociami dobra rada, i oczywiście matkami. Relacje z Mrs Always Right mogą być bardzo skomplikowane. Kobiety te nie znoszą sprzeciwu, mają trudności z zaakceptowaniem prawdy, wybuchają gniewem i często obrażają się.
Jak zbudować szczęśliwy związek z Mrs Always Right?
- Niezawodnym sposobem jest zaakceptowanie partnerki i jej nieomylnej natury.
- Rozładowywanie napięcia poprzez humor.
- Unikanie bezpośredniej konfrotacji, obwiniania partnerki w sytuacji kiedy nie miała racji oraz wypominania.
- Odwoływania się do faktów, które są obiektywne i emocjonalnie neutralne, zamiast do subiektywnych komentarzy.
- Uświadomienie sobie, że tak naprawdę w związku najważniejsza jest miłość, szacunek, zrozumienie a nie konkurowanie o to, kto ma rację.
Aby małżeństwo mogło być zgodne trzeba przyjąć założenie: mąż ma rację a żona ma ZAWSZE rację.