Ostatnio natknęłam się na takie pojęcie jak „Slow City”. Są to miasta (także w Polsce), które świadomie rezygnują z szaleńczego tempa życia i wyłamują się z wyścigu szczurów. Stawiają na powolność. I tak chleb tam jest pieczony 16 godzin (w supermarketach piecze się tylko 1,5 h), brak jest fast-foodów, część centrów zamknięta jest dla samochodów...

Data dodania: 2007-12-03

Wyświetleń: 3299

Przedrukowań: 0

Głosy dodatnie: 0

Głosy ujemne: 0

WIEDZA

0 Ocena

Licencja: Creative Commons

Ostatnio natknęłam się na takie pojęcie jak „Slow City”. Są to miasta (także w Polsce), które świadomie rezygnują z szaleńczego tempa życia i wyłamują się z wyścigu szczurów. Stawiają na powolność. I tak chleb tam jest pieczony 16 godzin (w supermarketach piecze się tylko 1,5 h), brak jest fast-foodów, część centrów zamknięta jest dla samochodów...

Przypomniał mi się wtedy mój przyjaciel, który cokolwiek by się nie działo, mówi: “Pomalutku”. Mnie, jako początkującej bizneswomen doprowadza to hasło do białej gorączki. Jak to pomalutku?! Przecież trzeba zadzwonić do klientów, sprawdzić pocztę, przeczytać trzy gazety, dwie książki, dwadzieścia newsletterów, napisać dobry artykuł, sprawdzić co dzieje się u konkurencji, przygotować się do następnego szkolenia...

Czasami jednak przyznaję mu rację. Jakże łatwo realizuję plany biznesowe gdy spokojnie zjem śniadanie przy pięknie nakrytym stole, jak wszystko idzie mi łatwiej, kiedy pozwalam sobie na kilkuminutowe patrzenie na drzewa za oknem, jak lepiej mi się pracuje gdy jestem po godzinnym spacerze wdychając świeże powietrze, jak cudnie rozmawia mi się z klientem czy partnerem biznesowym, gdy mam za sobą jednodniową wycieczkę w góry... I to jest dla mnie właśnie Slow Business...

A jak to jest u Ciebie? Czy jesteś rozkojarzony i kręcisz się w kółko robiąc coś szybko ale nie bardzo wiesz czemu ma to służyć? Czy odbierasz telefon z uśmiechem na ustach skupiając całą swą uwagę na słowach klienta? Czy też może trzymasz słuchawkę i potakujesz bezwiednie odbierając w tym samym czasie mejla i wydając dyspozycje swoim pracownikom?

Chcesz osiągnąć sukces? Pędzisz do niego?

Zatrzymaj się. Rozsmakuj się w swoim życiu już teraz, bo jak osiągniesz już to, o czym marzysz, może się okazać, że nie umiesz się tym cieszyć.
Nie namawiam Cię do lenistwa ani tracenia czasu. „Slow” nie znaczy mniej efektywniej, wręcz przeciwnie- robiąc coś pomału masz wielką szansę zrobić to z fantastycznym wynikiem!

Postaraj się spędzić jeden dzień w zwolnionym tempie. Sprawdź sam. To tylko jeden dzień, Twój biznes nie straci na tym, może jedynie zyskać.

Moja propozycja dla Ciebie:

Wstań trochę wcześniej niż zwykle. Kiedy otworzysz oczy poleż tak chwilę. Postaraj się nie wysilać w myśleniu. Leż i pozwól myślom płynąć.

Wstań z łóżka pomału, przeciągnij się, zrób parę skłonów. Spojrzyj przez okno.

Zrób sobie herbatę w najładniejszym kubku. Śniadanie zjedz pięknie podane. Rozkoszuj się tą chwilą.

Cały czas bądź świadom co robisz, gdzie jesteś, jak się czujesz.

Umyj się starannie, ubierz się pięknie dbając o każdy szczegół.

W drodze do pracy uśmiechnij się trzy razy do kogoś.

W pracy daj sobie chwilę na skupienie przed każdym zadaniem. Jeśli masz spotkanie z szefem, rozluźnij się, pooddychaj i dopiero wtedy wejdź do jego gabinetu.

Powiedz jedno miłe zdanie (unikaj tych raniących) trzem współpracownikom.

Obiad zjedz pomalutku:) w miłym towarzystwie.

Znajdź czas w ciągu dnia na posłuchanie Twojej ulubionej muzyki.

Cały czas bądź świadom co robisz, gdzie jesteś, jak się czujesz.
Zwróć uwagę w co ubrana jest Twoja sekretarka i jaki nastrój ma księgowy.

Po powrocie do domu odpocznij. Tak po prostu poleż sobie na kanapie nic nie robiąc.

Pomyśl o całym dniu, co dobrego Ci on przyniósł, jak się z tym czujesz, czy masz ochotę powtórzyć to doświadczenie.

Połóż się spać dziękując światu za dziesięć rzeczy, które masz.

Uśmiechnij się do siebie i śpij słodko.

To jest oczywiście propozycja. Możesz ułożyć sobie taki dzień, jak chcesz. Czasem wystarczy powiedzieć sobie tylko: „Pomalutku” i już ten dzień będzie inaczej wyglądał. Uważam, że Slow Business jest dla każdego. Jednakże zawsze podkreślam, iż moją zasadą są słowa Berta Hellingera: „Znaleźć to, co działa” . Zobacz, czy Slow Business zadziała u Ciebie...

Ewelina Daniła- właścicielka firmy szkoleniowej Art Of Business zajmującej się szkoleniami biznesowymi jak i z zakresu samorozwoju
www.artofbusiness.pl
www.bizneszdusza.blog.onet.pl
Licencja: Creative Commons
0 Ocena