Fotografując uroczystość, która jest powtarzalna możemy zapanować nad sekwencją zdarzeń i odpowiednio się przygotować do następnego ujęcia. Każda uwieczniona w ten sposób historia będzie na pewno zrozumiała osób biorących w niej udział, ale czy pokazują np. 5 zdjęć innej osobie niezwiązanej emocjonalnie z tym wydarzeniem będzie zrozumiała? Jest to na pewno trudne, ale jest kilka ważnych ujęć, które należy wykonać, aby historia była zrozumiała bez zbędnego komentarza. Sprawa wygląda tak samo jak uczyliśmy się kiedyś na języku polski, że wypracowanie powinno mieć wstęp, rozwinięcie i zakończenie.
Jako przykładu użyjmy zawodów sportowych. Pierwsze zdjęcie powinno wprowadzić widza w miejsce wydarzenia. Warto w nim zawrzeć jakieś szczegóły np. baner z nazwą zawodów, ogólny widok stadionu. Następne kilka zdjęć powinno rozwijać temat, pokazywać w zbliżeniu widzów oraz sportowców. Można pokazać to, jako plan ogólny lub uchwycić emocje oglądających zawody lub wysiłek zawodników. Takich ujęć możemy wykonać klika. Na ostatnim zdjęciu warto pokazać np. przekroczenie mety w wyścigu na 100 metrów lub też wręczenie nagród, skupienie zawodników, którzy stoją na podium. Jednakże nie zapominajmy o przegranych, ich twarze pokazują smak porażki, wysiłek jaki włożyli podczas konkurencję, zmęczenie, smutek. Nie rzadko takie ujęcia są o wiele bardziej wymowne jak sukces zdobycia pierwszego miejsca.
Wybierają zdjęcia do naszej historii starajmy się, aby mówiły same za siebie.