Okazji do zadania takiego pytania dostarcza raport przygotowany przez TNS OBOP. Wynika z niego, że większość kobiet interesuje się tym, w jaki sposób zachować młody wygląd. Trudno na jego podstawie wyciągnąć wniosek, czy takim samym zainteresowaniem cieszy się też medycyna estetyczna. Kraków, Warszawa czy inne miasta są pod tym względem nieco mylące. Tam rzeczywiście zainteresowanie może być wyższe, o tym jednak raport nie mówi.
Tylko jedna na dwanaście
Odpowiedzi na zadane wyżej pytanie udziela sam raport. Otóż spośród dziewięćdziesięciu procent zainteresowanych zabiegami upiększającymi jedynie 6 proc. chce odwiedzić gabinet, w którym króluje medycyna estetyczna. To tak, jakby dziewięciu na dziesięciu Polaków chciało odwiedzić Kraków, ale tylko jeden tam rzeczywiście jechał.
Ci, których polem działalności jest medycyna estetyczna (Kraków, Warszawa, wszystko jedno) nadzieję czerpią z czego innego. Otóż aż jedna trzecia ankietowanych nie wykluczała, że w przyszłości odwiedzi taki gabinet. A to oznacza, że oprócz dotychczasowej grupy klientów pojawia się potencjał liczony w milionach.
Bezpieczniej, ale ostrożniej
Jedyne, o co trzeba zadbać, to o przekonanie Polek, że medycyna estetyczna jest bezpieczniejsza i mniej inwazyjna od chirurgii plastycznej. Nie powinno być to trudne, zważywszy na fakt, że trzy na cztery kobiety już tak uważają. Z kolei jedna na dwie jest zdania, że tego rodzaju zabiegi są skuteczniejsze niż zwykła kosmetyka.
Raport TNS OBOP pozwala porównać zachowania Polek z podejściem do medycyny estetycznej przedstawicielek innych narodów. I tak Francuzki stosunkowo często korzystają z mezoterapii. Dla odmiany Amerykanki wybierają zabiegi laserowe. W przypadku Polek widać większy dystans i tradycjonalizm – najpopularniejszy jest bowiem peeling. Dlaczego? Ponieważ jest to jeden z pierwszych zabiegów dostępnych na naszym rynku.
Starsze kobiety wydają chętniej
Z czego jeszcze korzystają Polki? Medycyna estetyczna to dla nich także likwidacja przebarwień i laser. Tyle tylko, że ten ostatni na znacznie mniejszą skalę niż w USA. Korzysta z niego jedynie 16 proc. badanych.
Warto dodać, że chociaż to młode kobiety są najbardziej otwarte jeżeli chodzi o zabiegi, medycyna estetyczna celuje raczej w osoby starsze. Nie bez przyczyny. To właśnie w nieco późniejszym wieku zaczynają pojawiać się pierwsze problemy ze skórą, cerą, otyłością. I właśnie wtedy potrzebne są rozwiązania, dzięki którym będzie można się z tym uporać.
Drugim powodem są pieniądze. Starsze kobiety są zamożniejsze, mają też mniejsze wydatki. Są więc bardziej skłonne przeznaczać wolne środki na zabiegi medycyny estetycznej. Z kolei młodsze klientki szukają okazji, rabatów i promocji.