"O tańcu nie da się pisać [...] taniec trzeba tańczyć."
Paulo Coelho
Nie da się opisać słowami uczuć, które targają człowiekiem kiedy tańczy... Niezależnie od miejsca i czasu, taniec wyzwala... Pozwala na "coś", czego nikt nie jest w stanie określić... To uczucie nie ma granic ani definicji... Jest zwiewne, delikatne a gdy trzeba silne i stanowcze!
Styl... Technika... Choreografia...
nie są najważniejsze... Najważniejsze są emocje! Dzięki nim żyjemy i sprawiamy, że wszystko co robimy ma duszę... Nasz ruch staje się opowieścią. W zależności od nastroju raz wydaje się być melancholijną wędrówką po bezdrożach codzienności, a innym razem beztroskimi harcami wśród labiryntu problemów. Nic tak nie wyzwala jak taniec... Jak taniec i muzyka... Ona działa kojąco na nasze zmysły uwalniając chęć poddania się ...
Tańcząc, człowiek czuje jak nuty oplatają jego ciało, pieszcząc i dodając mu skrzydeł... Na chwilę może zapomnieć o szarej rzeczywistości i stać się kimkoliwek tylko zechce... Na tym polega piękno tańca... W tańcu nikt nie musi się do niczego zmuszać... Każdy jest indywidualnością i odpowiada przed samym sobą za ruchy i gesty, które wykonuje. Może być całkowicie anonimowy a zarazem wyjątkowy... Zostawiając w każdym ruchu nutkę niedopowiedzenia, sprawia że taniec pozostaje niezgłębioną tajemnicą, powodując powstanie fascynacji i ciągłego dążenia do zgłębienia tajników tej wspaniałej sztuki... Niezwykłej sztuki.
Inne artykuły o tańcu