Uniwersytety i uczelnie wyższe co roku wypluwają ze swoich murów setki tysięcy absolwentów. Młodzi i ambitni z dyplomem pod pachą ruszają podbić rynek pracy.

Data dodania: 2011-10-11

Wyświetleń: 1287

Przedrukowań: 0

Głosy dodatnie: 0

Głosy ujemne: 0

WIEDZA

0 Ocena

Licencja: Creative Commons

Części się udaje, reszta zmienia kierunek wycieczki na Urząd Pracy po wpis na liście bezrobotnych. Dlaczego jednym się udaje, a inni zostają odprawieni z kwitkiem? I jakie tak naprawdę jest pokolenie Y?

 

Zacznijmy od początku, a mianowicie wyjaśnienia czym jest wspomniana generacja Y. Zalicza się do niej osoby urodzone po roku 1980, których życiowym mottem jest „pracować i żyć”. Cenią sobie niezależność, swobodę wyboru i działania. Nie lubią być ograniczani, co doskonale się przejawia w dużej niechęci do pracy w wyznaczonych godzinach i w krytyce tradycyjnych form pracy. Jednocześnie można zaobserwować wzrost zainteresowania freelancingiem oraz korzystaniem z usług tzw. wirtualnych biur. Wrocław jest dobrym przykładem miasta, w którym ta gałąź biznesu prężnie się rozwija. Wzorcowy przedstawiciel tego pokolenia doskonale obeznany jest z nowinkami technologicznymi oraz dobrze czuje się w wirtualnym świecie. Jest praktyczny, a autorytetem nie jest dla niego władza (np. szef), lecz specjalista, znawca tematu.

 

Czy wszyscy absolwenci mają jednak takie nastawienie do świata, a przede wszystkim do pracy? Okazuje się, że nie. Według badań „Campus 11”, to co szczególnie liczy się dla absolwentów to stabilność zatrudnienia oraz równowaga pomiędzy życiem zawodowym a prywatnym. Cechuje to głównie przedstawicieli kierunków humanistycznych, którzy najczęściej (60% ankietowanych) deklarowali chęć pracy w sektorze administracji publicznej. Nieco inny pogląd mają absolwenci uczelni technicznych, dla których najważniejsza jest zgodność wykonywanego zawodu z kierunkiem studiów oraz zainteresowaniami. Na liście najważniejszych aspektów wykształcenia nie mogło zabraknąć wysokości wynagrodzenia, które zarówno humaniści jak i technicy stawiali na pierwszym miejscu.

 

Można więc wyróżnić dwie grupy młodych ludzi, mających odmienne wymagania odnośnie pracy. Spośród wszystkich różnic, specjaliści z Minnesoty wyróżnili trzy czynniki, bez których niemożliwe jest osiągnięcie sukcesu zawodowego. Są to: aspiracje edukacyjne, umiejętność ustalania celów zawodowych oraz aktywność na rynku pracy. Są one od siebie niezależne, a brak któregokolwiek elementu nie przesądza o porażce. Niemniej jednak osoby pragnące osiągnąć sukces, powinny dokładnie zastanowić się na jakim poziomie są rozwinięte wyżej wymienione kompetencje. Być może pierwszym krokiem w dorosłość powinno być wykształcenie wyróżnionych przez naukowców cech.

Licencja: Creative Commons
0 Ocena