Samochód to dobro luksusowe, na które coraz częściej stać Polaków.. Co więcej, jesteśmy też coraz mniej przyzwyczajeni do swoich aut, wzorem zachodnich sąsiadów traktujemy je bardziej użytkowo: mają działać, nie sprawiać kłopotów i być tanie w eksploatacji.

Data dodania: 2011-09-08

Wyświetleń: 2085

Przedrukowań: 0

Głosy dodatnie: 0

Głosy ujemne: 0

WIEDZA

0 Ocena

Licencja: Creative Commons

Na obecną sytuację wpłynęła większa obecnie dostępność samochodów i ich spadające ceny. Nie zawsze jednak chodzi o zakup auta prosto z taśmy produkcyjnej – ich sprzedaż w pierwszym półroczu 2011 roku spadła w porównaniu z tym samym okresem 2010 roku o 6%. Jak Polacy kupują samochody?

Rynek wtórny: używane auta z Zachodu

Klientom kupującym samochody używane najbardziej zależy oczywiście na cenie produktu, ale biorą oni też pod uwagę sprawność pojazdu, jego przebieg i weryfikację, czy uległ kiedykolwiek wypadkowi. Podstawowym narzędziem służącym do porównywania parametrów i ofert jest w tym wypadku internet. Jeśli zależy nam przede wszystkim na obniżeniu kosztów, nic nie sprawdzi się lepiej niż serwisy aukcyjne. W najpopularniejszym serwisie tego typu Allegro.pl pojawia się ok. 800 ofert sprzedaży aut co dwa tygodnie, z czego ok. 80 procent stanowią oferty aut używanych - niektóre z nich można mieć już nawet za 3 lub 5 tysięcy złotych.

Dość powszechną ścieżką nabywania samochodów jest bezpośredni kontakt ze sprzedawcami zza zachodniej granicy lub polskimi pośrednikami, czyli sprowadzanie używanych samochodów z Austrii czy Niemiec. Auta te często, jeśli nie są powypadkowe, prezentują całkiem niezłą formę i jak najbardziej nadają się do użytku dla początkujących kierowców oraz tych, którym nie zależy na motoryzacyjnym "szpanie”.

Jedyne istotne wady sprowadzanych samochodów to widoczne ślady użytkowania, najczęściej duży przebieg na liczniku i niezbyt nowoczesny model. Jednak ci, którzy decydują się na taką formę zakupu, są świadomi tych ograniczeń i zadowoleni z zakupu, zwłaszcza że nie mają środków finansowych na auto z salonu.

Pani Ania, młoda prawniczka z Krakowa, cieszy się ze swojego nowego Forda Focusa rocznik 2005. Dla niej jest to nowe auto, choć nie jest jego pierwszym właścicielem. - Tapicerka wygląda wspaniale, jest niemal nowa, na liczniku jedynie ponad 100 tysięcy kilometrów, a samochód sprawnie śmiga po ulicach mojego miasta. Z tego co wiem, jego poprzedni użytkownicy jeździli jedynie raz w tygodniu na zakupy i w weekendy do rodziny. Widać, że o auto dbali i nie uczestniczyli w żadnym wypadku. Niestety, tego ostatniego pani Ania, jednak nigdy nie może być pewna. Pośrednicy (z pomocą mechaników) potrafią sprytnie zakamuflować i odwrócić uwagę potencjalnego nabywcy, zwłaszcza mało obeznanego z motoryzacją, od uszkodzeń powypadkowych samochodu.

To, co z całą pewnością przyciągnęło panią Anię do używanego Focusa sprowadzanego z Niemiec, była cena. Kilka tysięcy złotych mogła wysupłać ze swoich niewielkich oszczędności. Nie stać by jej było na nowe auto, kosztujące kilkadziesiąt razy tyle.

Rynek pierwotny: nówka z salonu

Zalety nabywania nowych pojazdów zdają się coraz bardziej przekonywać Polaków. Kupując nowy samochód mamy absolutną pewność co do faktycznego stanu pojazdu, wgląd we wszelkie dane techniczne na temat auta, darmowe przeglądy oraz opiekę serwisu. Nowsze modele to również zwiększone bezpieczeństwo na drodze, niższy koszt eksploatacji i mniejsze szanse na konieczność wykonywania napraw w krótkim czasie po zakupie.

Kupując nowe auto, możemy skorzystać z atrakcyjnych ofert banków na kredyty samochodowe, uprzednio poznawszy ważne aspekty zakupu samochodu na kredyt. Choć, jak podają media, Polacy coraz rzadziej decydują się na zakup auta na kredyt, to dilerzy wychodzą kupującym naprzeciw i obecnie podpisują z bankami umowy znacznie korzystniejsze dla swoich klientów. Przykładowo, auto wybranej przez nas marki możemy mieć niemal bez żadnych kosztów dodatkowych, z zerowym oprocentowaniem, do którego potrzebny jest 50-procentowy kapitał własny. Jaki bank udzieli takiej pożyczki? Bank samochodowy.

Po kredyt do banku samochodowego

Banki samochodowe mogą nam zaoferować korzystniejsze oferty (nie zawsze jednak tańsze) niż banki tradycyjne. Jeśli zechcemy kupić auto bezpośrednio w salonie i to na kredyt, dobrze jest rozważyć taką ofertę współpracującego z koncernem samochodowym banku. Dlaczego? Kupowanie samochodu u dilera czy w komisie i skorzystanie z zaproponowanej przez sprzedawcę oferty kredytowej banku samochodowego z reguły upraszcza formalności i ogranicza liczbę dokumentów potrzebnych do sfinalizowania zakupu. Większość spraw do załatwienia weźmie na siebie sprzedawca.

W dobie walki o Szanownego Klienta opłaca się też skorzystać z promocji takich, jak np. kredyt bez odsetek czy darmowy pakiet ubezpieczeń. Przed podjęciem decyzji warto poznać wszystkie wady i zalety banków samochodowych, ta opcja nie jest bowiem pozbawiona minusów, i porównać z warunkami oferowanymi przez tradycyjny bank.

A co z leasingiem? Jest to bardzo atrakcyjna opcja, gdy chcemy kupić samochód na firmę. Po kilkuletnim okresie spłat stajemy się właścicielem auta. W przeciwieństwie jednak do kredytu samochodowego, auto może zostać nam zabrane, jeśli nie będziemy w stanie wywiązać się ze spłat i kwota, którą przez dłuższy czas ulokowaliśmy w pojazd, przepada razem z nim. Jednak w wielu przypadkach dla firmy korzystniejszy będzie leasing, nie kredyt i takiego auta również będziemy szukać raczej w autoryzowanych salonach samochodowych.

Licencja: Creative Commons
0 Ocena