Coraz więcej sklepów informuje klienta nie tylko o tym, że towar jest dostępny co zwykle oznacza wysyłkę w ciągu 24 h, ale także o tym ile tego towaru jest. Wiedza o ilości jest dla klienta bardzo ważna, głównie dlatego, że niektóre artykuły kupujemy w większych ilościach niż pojedyncze sztuki.
Z kolei informacja o małej dostępności towaru w magazynie może być bodźcem, który skłoni klienta do zakupu. Załóżmy, że klient znalazł interesujący go towar, którego dostępność jest duża. Jest duże prawdopodobieństwo, że odłoży zamówienie na później, może jeszcze przemyśli zakup itp.
Jeśli natomiast zobaczy, że towar, który chce kupić jest dostępny w dwóch sztukach, z czego np. Jedna jest już zarezerwowana to klient będzie chciał kupić produkt, bo będzie się obawiał, że ktoś go ubiegnie.
Niewielka dostępność być może wpłynie na przyspieszenie decyzji o zakupie ale z pewnością nie jest to wystarczający powód do utrzymywania niskich stanów magazynowych.
Informacja o dostępności towaru powinna być prosta i dokładna tak by klient nie miał problemu z podjęciem decyzji o zakupie. Sugeruję by unikać przedstawiania dostępności za pomocą podziałek, procentów itp. Bo cóż oznacza, że dostępność towarów wynosi 50%. Równie dobrze może to być 5% z 1000 lub z 10 sztuk. A to już jest różnica.
Należy unikać ogólników typu: dostępność wysoka lub na wyczerpaniu – bo co właściwie oznacza? Najlepiej podać konkretne dane liczbowe: np. Dostępność: duża 50 sztuk, w tym 5 rezerwacji. Jest to jasny, konkretny komunikat, który jest niezwykle ważny dla klienta.