Praca zdalna (telemarketing, czy też praca przez Internet) miała być bardzo popularna wśród osób zmagającymi się w niepełnosprawnością ruchową i matek, które dzięki temu mogłyby spędzać czas z dzieckiem, ale nie rezygnować z pracy. Jednak własny ebiznes założyły też osoby, które dostrzegły, że pozwala on na bardziej elastyczny dobór godzin, w których się pracuje i ułatwia pogodzenie życia prywatnego z życiem zawodowym.
Dla części takich osób, mimo chęci, sporą przeszkodą okazało się wejście w branżowe nazewnictwo i zrozumienie, o co tak w ogóle w tym wszystkim chodzi (czyli podstawy). W internecie oczywiście jest dużo materiałów, które opisują tajniki ebiznesu. Niestety często autorzy takich porad, zapominają o osobach, które jeszcze nie nauczyły się nazewnictwa związanego z pracą w internecie.
Z tego powodu ebiznes stał się dla bardzo wielu osób czymś ogromnie skomplikowanym, o czym trzeba mieć specjalistyczną szeroką wiedzę, zanim się zaangażuje w jakiekolwiek działania w sieci.
Nie ma to nic wspólnego z prawdą! Ebiznes z założenia jest przeznaczony dla każdego, kto chce pracować w ten sposób i potrafi dążyć do postawionego sobie celu. Oprócz chęci wymagana jest jeszcze jedna rzecz: umiejętność logicznego myślenia i poprawnego wyciągania wniosków. Bez tego na 100% nie powiedzie się żaden biznes (także taki tradycyjny).
Wszystkiego innego można się szybko nauczyć. Wystarczy tylko i wyłącznie praktyka. Zdobywanie wiedzy teoretycznej jest niezwykle czasochłonne (a często też i kosztochłonne), a nie ma szans przynieść takich dobrych efektów, jak działanie w praktyce. Zdecydowanie jest lepiej raz popełnić jakiś błąd niż stracić czas na czytanie podręcznika, który przed tym błędem przestrzega. Wiedza zdobyta w praktyce na dłużej się utrwala i czujemy się z nią o wiele pewniej.
Zgadzam się – warto czytać o tym, co też nowego się dzieje w świecie ebiznesu. Ale nie możemy się tylko tym sugerować. Wystarczy odnaleźć jeden konkretny blog z wiadomościami dotyczącymi ebiznesu dla początkujących, a w szybki sposób nadrobi się braki pojęciowe (jeśli takie mamy). A kiedy już to zrobimy, zacznijmy działać.