Wiele razy spotykamy się z artykułami w internecie na temat wyczerpania się puli adresów IP. Ile w tym prawdy? Jaka jest przyszłość tej adresacji, co mają z tym wsólnego koty i gwiazdy?  postaram się na to odpowiedzieć.

Data dodania: 2011-08-21

Wyświetleń: 2403

Przedrukowań: 0

Głosy dodatnie: 0

Głosy ujemne: 0

WIEDZA

0 Ocena

Licencja: Creative Commons

Każdy komputer, drukarka obojętnie jakie urządzenie sieciowe jest identyfikowane przez tzw. adres IP. Oparty na protokole internetowym (Internet Protocol) działa on w 3 warstwie modelu OSI czyli warstwie sieciowej. Możemy bardzo łatwo sprawdzić jaki posiadamy IP - jest mnóstwo stron służących do tego. Adres taki składa się z 4 oktetów, czyli czterech bajtów. Określona ilość bitów odpowiada za identyfikację sieci oraz identyfikację hosta. Dzięki temu pakiet internetowy wie gdzie ma dotrzeć (piszę w dużym uproszczeniu) tam jak listonosz przynosi list wie, że ma go zanieść do adresata w Polsce, danym mieście i danej ulicy. Jest to dobry sposób na wyobrażenie sobie hierarchicznej adresacji z jaką mamy do czynienia w sieci.

Jeśli adres składa się z 4 oktetów więc mamy możliwość zaadresowania 2 do potęgi 32-1 urządzeń. Dużo prawda?  Dokładnie jest to tyle 4294967296. Aby było łatwiej adresować takie urządzenia pulę adresów podzielono na tzw. klasy. Wyróżniamy klasę A, B, C, D, E. Dzięki temu adresy klasy A są przypisywane do odpowiednich instytucji, klasy B do innych itd. W tych klasach wyróżniamy również adresy prywatne tzn. takie które możemy używać my zwykli użytkownicy internetu, ale także nasi providerzy. Podział na klasy stał się powodem wyczerpania praktycznie możliwości IP. Wiele adresów jest i tak marnowanych. Dlatego zbliża się nieuchronny koniec tej epoki.

Jednak pamiętajmy, że przecież nie nastąpi to z dnia na dzień, jak piszą niektórzy. Proces ten jest powolny. Przecież mamy do czynienia z tunelowaniem tzn. przepływem IPv6 przez IPv4 i odwrotnie. Serwisy czy instytucje testują i powoli przestawiają się na IPv6 ale nie od razu.

Co to takiego ten Ipv6? Jest to nowa wersja adresowania w sieci. Posiada trzy specjalne rodzaje adresów: adresy unicast (adres pojedynczej emisji) używany głównie przez providerów, adres anycast (adres grona) - przypisany głównie do więcej niż jednego interfejsu. Dzięki temu obaj różni użytkownicy nadający na ten sam adres zostają obsłużeni przez dwa różne urządzenia. Oraz adres multicast - adres rozgłoszenia grupowego.

Adres IPv6 składa się ze 128 bitów. Zapisuje się go jako 8 liczb całkowitych gdzie każda liczba składa się z 4 liczb szesnastkowych. Np. 2444:A444:1112:0000:0000:0777:ACAC:6666:9999. Co ciekawe taki adres można skrócić do zapisu: 2444:A444:1112:777:ACAC:6666:9999 wyrzucając zera. Podsieć określamy podobnie przez dodanie prefiksu ile bitów wskazuje na sieć np. /60

Jak ma się przestrzeń adresowa IPv4 do IPv6? Jako, że niektórym trudno sobie wyobrazić różnicę między 2^32-1 a 2^128-1, popatrzmy na to inaczej. Liczba 2^52 wystarczy aby obdzielić adresami każdą gwiazdę w obecnym znanym nam wszechświecie, podczas gdy 2^32-1 wystarczy dla naszej pojedynczej planety. Piszemy o 2^52 a ile jeszcze brakuje do 2^128?!. Inna ciekawostka wyobraźmy sobie ,że całą pulę adresów IPv4 skupiamy na odcinku ziemi długości 2cm. Gdybyśmy chcieli tak samo skupić nań adresy IPv6 otrzymalibyśmy linię długości naszego układu słonecznego.

To jest właśnie potęga IPv6 - nigdy nie zabraknie nam adresów. Nawet pojedyncza pralka, lodówka czy nasze koty mogłyby posiadać po kilkaset adresów i jeszcze mielibyśmy nadmiar.

Innymi zaletami IPv6 są: obsługa strumieni audio i video w czasie rzeczywistym, bezpieczeństwo - kodowanie, i najważniejsze mobilność hostów. jest to technologia prawdziwie niedalekiej przyszłości.

Mam nadzieję że choć trochę przybliżyłem możliwości IPv6, gdyż wiele czytamy o tym w internecie a tak naprawdę nie zwracamy uwagi na to co w sobie ona kryje.

Licencja: Creative Commons
0 Ocena