Na Tarota chodzę regularnie. Średnio co miesiąc. Po co tam chodzę? Po to, aby kiedy jest jakiś duży, trudny problem uzyskać odpowiedź, jak go rowiązać.

Data dodania: 2011-07-13

Wyświetleń: 5348

Przedrukowań: 0

Głosy dodatnie: 0

Głosy ujemne: 0

WIEDZA

0 Ocena

Licencja: Creative Commons

Także przed każdą dłuższą podróżą, przed podpisaniem umowy z klientem, przed każdym poważnym zakupem korzystam z porady. Czego tam się dowiaduję?
Jeśli chodzi o podpisanie jakiejś umowy, to czy klient chce mnie oszukać, czy nie? Jest to kluczowe. Jeżeli jest uczciwy, to zadaję pytanie: ‘czy w ogóle będą jakieś problemy z podpisaniem umowy, z wykonaniem zlecenia?’ Jeśli będą, to jakie? Dowiaduję się po to, by zwrócić na nie uwagę, by zniwelować skutki.
Przed podróżą staram się dowiedzieć o zagrożeniach. Jeżeli mam do wyboru jazdę samochodem lub pociągiem, to sprawdzam, który środek komunikacji będzie bezpieczny. Jeśli okazuje się, że podróż samochodem nie będzie bezpieczna, jadę pociągiem. Jeśli dostaję informację, że trzeba uważać na złodzieja, nie zasypiam w pociągu (chociaż bardzo chętnie zdrzemnąłbym się, jak to mam w zwyczaju). Dostawałem też informacje, aby uważać na drodze, na skrzyżowaniach. Wtedy nie wjeżdżam na żółtym. Dwa razy się obejrzę, zanim wjadę z ‘podporządkowanej’. Dla mnie to jest jak pogoda w telewizji – wierzyć, nie wierzyć? Sprawdzalność ma dużą. Po prostu to jest informacja, ale z innego źródła.
Dowiaduję się także, czego ode mnie oczekują osoby, z którymi mam jakiś tam układ, przypuśćmy klient. Co dla niego jest ważne, na co zwróci uwagę? Chcę spełnić jego oczekiwania, żebyśmy obaj byli zadowoleni. To jest mój cel.  Dowiaduję się, czego oczekują ode mnie moje dzieci.
Można dowiedzieć się, czego oczekuje od Ciebie Twój partner życiowy. Czy chce jechać na tę wycieczkę, którą planowałeś, czy jest zmęczony i wolałby odpoczywać w domu?
Pomyśl sobie, jakie to uczucie, kiedy trafiłeś w 10tkę. Czujesz, że masz dokładnie to, o czym ta osoba myślała, czego tak naprawdę oczekiwała, pragnęła.
Spotykasz się z przyjaciółmi. Dowiadujesz się, czy chcą jechać na zaplanowaną wycieczkę, czy też wolą usiąść w ogrodzie przy piwku i porozmawiać z Tobą.

Takie informacje mają ułatwić życie, kontakty. Nie zawsze widzimy rzeczy, które często okazują się bardzo oczywiste, proste. Życie biegnie bardzo szybko, a my nie dostrzegamy istotnych informacji. Ale tak, jak większość z Was chciałem i ja znać odpowiedź na pytanie: „Czy mogę wygrać w Lotto?”. Dowiedziałem się, że mogę, a nawet kiedy zagrać. Co się zdarzyło? To, co zawsze się zdarza: informacja była trafna – po prostu wygrałem. Tylko, że 12 złotych. Byłem zawiedziony. Dopiero po kilku minutach uświadomiłem sobie dlaczego tak wyszło. Moja Tarocistka nie jest Magiem, który zmienia losy ludzi według swego uznania. Ona przedstawia otaczający mnie świat w szerszym kontekście, niż ja go w tej chwili postrzegam. Pokazuje informacje niedostępne dla mnie w inny sposób. Ona nie zmienia losów ludzi, pomaga tylko wybrać najlepsze rozwiązanie w danej sytuacji. Wniosek nasuwa się sam: Mój los nie przewidywał większej wygranej. Gdybym nie zapytał, nie miałbym 12zł.

Każdy w swoim życiu ma okresy, kiedy wszystko dobrze się układa i okresy, kiedy „ wszystko się wali”. Warto dowiedzieć się, kiedy jest czas najbardziej sprzyjający dla Ciebie. Wtedy za co się zabierzesz, to wyjdzie super. Jeżeli masz zamiar podpisać umowę z klientem, będzie łatwo go przekonać, że warunki umowy są dla niego korzystne. Jeśli jedziesz wypocząć, urlop uda się wyśmienicie, bo wiesz, co zrobić, aby taki właśnie był. Szczęście jak to szczęście pojawi się, a Ty możesz jedynie spróbować podsunąć dziedzinę życia, do której chcesz je zaprosić. Dlatego warto dowiedzieć się, kiedy przyjdzie, aby się przygotować i nie zajmować się wtedy akurat rzeczami błahymi lub bezsensownymi. Życzę udanego wykorzystania swego okresu, tzw. FARTA.

Licencja: Creative Commons
0 Ocena