Pozycjonowanie domeny, która została zarejetrowana kilka lat temu jest według wielu ludzi i frim zajmujących się pozycjonowaniem stron o wiele łatwiejszym zadaniem aniżeli pozycjonowanie "świeżej" niedawno zakupionej domeny.
Domeny internetowe, będące na czołowych pozycjach w SERP o wiele trudniej jest wyprzedzić przez świeże domeny (do tego potrzebna jest spora ilość linków).
Czy faktycznie jest to prawdą i czy możliwe jest szybkie wejście w TOP10 domeny świeżo kupionej? Oczywiście , że jest to możliwe - ale przyczyna leży w tzw FSB czyli Fresh Site Bonus - specjalny bonus, który strona otrzymuje od Google na początku swojego istnienia. Bonus polega oczywiście na tym iż na samym początku witryna znajduję się wysoko w rankingu, jednak aby tę pozycję utrzymać należy na początku przyłożyć odpowiednio duzą liczbę linków - nie robiąc nic strona wypadnie z czołówki bardzo szybko i prace będziemy musieli zacząć od nowa.
Jednak ostatnio miałem przypadek następujący:
Kupiłem domenę i po dodaniu kilku zaledwie linków wskoczyła ona do czołówki na jedno z haseł związanych z turystyką - konkurencja tutaj jest dość spora - strona nadal trzyma się dzielnie i pewnie po części jest to spowodowane FSB, ale śmiem twierdzić, że jest to także efekt tego iż jak się okazało domena była już zarejestrowana w 2004 roku i w Webarchive.org są przechowywane o niej dane... czyli niejako na wysokie pozycje mogła tutaj mieć wpływ przeszłośc domeny. Według mnie dalsze pozycjonowanie tej oto domeny będzie łatwiejsze z uwagi właśnie na fakt istnienia wpisu o niej w Webarchive.
Jak się więc okazuje nawet kupując domeny nieświadomie możemy stać się posiadaczami silnej domeny, której siła zaprocentuje w przyszłości.