Pierwsza pomoc jest istotnym i nieodzownym elementem systemu ratownictwa medycznego w Polsce. Działania ratowników medycznych i lekarzy będą daremne, jeśli nikt ze świadków zdarzenia nie wezwie karetki pogotowia i nie udzieli pierwszej pomocy. Z drugiej strony bezpośredni świadek zdarzenia, osoba niezwiązana z medycyną, bardzo często może mieć obawy związane z udzielaniem pierwszej pomocy.
Czy podołam? Czy nie zaszkodzę? A co, jeśli pomogę w nieprawidłowy sposób? To tylko kilka pytań, które przelatują w ułamku sekundy przez głowę człowieka na miejscu wypadku. Udzielenie pierwszej pomocy jest obligatoryjne w świetle prawa, lecz przede wszystkim powinno być takowe dla nas w sensie moralnym i etycznym. Jeśli my nie pomożemy, to bardzo często nie zrobi tego za nas nikt inny!
Kilka poniższych punktów ma na celu zachęcenie Czytelników do udzielania pierwszej pomocy. Pierwsza pomoc jest prosta. Pierwsza pomoc to czynności, które może wykonać każdy – niezależnie od miejsca, czasu, wykształcenia, wiedzy i umiejętności. Wystarczy chcieć!
1. Nie czekaj na karetkę
Pierwsza pomoc w pierwszych minutach po zaistnieniu wypadku jest najważniejsza. W sytuacji, gdy człowiek nie oddycha, już po ok. 4 minutach komórki mózgowe zaczynają obumierać w wyniku niedotlenienia. Zmiany te są nieodwracalne! Bierne oczekiwanie na przyjazd karetki, która nie ma szans dojechać w tak krótkim czasie, jest jedną z najistotniejszych przyczyn wysokiego w naszym kraju współczynnika tzw. "zgonów do uniknięcia". Czas życia poszkodowanego ucieka przez palce, bezpowrotnie – musisz działać, aby zatrzymać ten proces!
2. Zdecyduj się na działanie
Jeśli nie Ty, to kto inny? Statystyki pokazują, że im więcej świadków zdarzenia na miejscu wypadku, tym mniejsza szansa na podjecie działania przez kogokolwiek. Psychologia określa tą sytuację jako "rozproszenie odpowiedzialności" – w tłumie świadków zdarzenia każdy myśli, że pomocy udzieli inna osoba. Nie! Zrób to Ty! Wyłam się ze schematu!
3. Podejdź po prostu do człowieka
Kiedy zrobisz już krok naprzód, zadbaj w pierwszej kolejności o swoje oraz innych bezpieczeństwo. Zabezpiecz miejsce zdarzenia (np. rozstaw trójkąt ostrzegawczy), ubierz kamizelkę odblaskową, rękawice ochronne. Oceń funkcje życiowe poszkodowanego i postępuj adekwatnie do stanu jego zdrowia.
4. Brak wiedzy to nie problem
Jeśli nie byłeś nigdy na kursie pierwszej pomocy, w co nie wierzę, zawsze możesz uzyskać pomoc od innych osób. Poproś konkretną osobę spośród świadków zdarzenia o pozostanie przy Tobie – a nuż ona na kursie była? Dzwoniąc po pomoc (112 lub 999) dyspozytor może Ci pomóc udzielić pierwszej pomocy – po prostu poinstruuje Cię, co i jak masz zrobić.
5. Nie bój się, że zaszkodzisz
W sytuacji, gdy doszło do zatrzymania akcji serca, ustania fukcji życiowych, rozpoczyna się proces umierania człowieka. W tym momencie liczy się każda, nawet nie do końca poprawnie wykonana czynność. Człowiekowi będącemu w tak ciężkim stanie, umierającemu, można tylko i wyłącznie pomóc swoim działaniem. W rzeczywistości szkodzi tylko bierne przyglądanie się ludzkiej tragedii.
6. Nie obawiaj się konsekwencji prawnych
Wśród przepisów obowiązujących w naszym kraju nie ma ani jednego, który wymierzałby karę świadkowi zdarzenia za nieprawidłowe udzielenie pierwszej pomocy. Odpowiedzialność karna za złe udzielenie pierwszej pomocy jest mitem – przeciwnie do kary za nieudzielenie pierwszej pomocy (Art. 162 KK).
7. Uwierz w siebie
Nie wiem czy wiesz, ale pierwszej pomocy potrafią udzielić nawet kilkuletnie dzieci! Obserwując doniesienia medialne niejednokrotnie można natrafić na takie właśnie artykuły i reportaże. Skoro małe dziecko potrafi ratować, to Ty, człowiek dorosły, tym bardziej!
Mam nadzieję, że kilka powyższych punktów wyjaśniło Ci chociaż część kwestii związanych z udzielaniem pierwszej pomocy. Liczę, że gdy zajdzie taka potrzeba, będziesz wiedział, jak się zachować.
Będę wdzięczny za Twój komentarz i opinię na temat artykułu, napisz go proszę poniżej. Jeśli chcesz być na bieżąco z wiadomościami, wytycznymi i trendami w pierwszej pomocy, kliknij proszę "Lubię to".