Minister finansów Michael Noonan, ogłosił, ze sektor bankowy Irlandii został podzielony na "dwa filary".
Najstarszy w Irlandii, Bank of Ireland Będzie pierwszym "filarem". Irlandzki rzad dal czas na zażegnanie dalszych strat podatników, sprzedając swoje aktywa, w wysokości 30 mld euro do 2013 roku.
Drugi "filar" spadnie na mocno dotknięte przez kryzys, nowo powstałe baki udzielające kredytów EBS Building Society I Allied Irish Bank, z nadzieja ze odbudują swoja sile I stabilność finansowa.
Także walczące o przetrwanie fundusze inwestycyjne zajmujące sie emeryturami I inwestycjami Irish Life Assurance oraz Irish Life Investments, zostaną sprzedane. Są one własnością Permanent TSB oraz Irish Life, zajmująca sie emeryturami.
Anglo-Irish Bank zanotował podczas kryzysu, straty w wysokości 17,7 mld euro. W przeciągu dwóch lat bank otrzymał 29 mld euro, i to wystarczyło, aby przetrwać.
Pozostałe cztery banki, potrzebują kolejnych 24 mld euro, aby przetrwać.
Jest to piata kolejna próba uratowana sektora bankowego w Irlandii, który do tej pory pochłonął 46 mld euro, pieniędzy publicznych.
Wszystkie problemy sektora bankowego, spowodowane są całkowitą klęska w inwestycjach, podczas ożywienia na rynku nieruchomości.
Czy w takim przypadku Polska powinna sie wzorować na "zielonej wyspie"? Pożyczki I kredyty udzielane przez banki w Polsce powinny być regulowane, a pieniądze trzymane w bankach przez podatników, powinny być inwestowane w sposób rozważny.