Jak myślisz, ile razy trzeba upaść, by zarobić swój pierwszy milion? Czy można to osiągnąć w młodym wieku? Oczywiście, że tak. Przykładem jest pewien młody, ambitny chłopak, który zarobił swój pierwszy milion w wieku 26 lat.

Data dodania: 2011-03-24

Wyświetleń: 2235

Przedrukowań: 0

Głosy dodatnie: 0

Głosy ujemne: 0

WIEDZA

0 Ocena

Licencja: Creative Commons


Być może słyszałeś o książce "Truskawkowy Milioner". Jest to prawdziwa historia pewnego młodzieńca, który zarobił swój pierwszy milion zaczynając od zbierania truskawek. Niemożliwe? A jednak. Publikacja ta pokazuje nam, że można zostać milionerem w każdym wieku, wystarczy tylko odpowiednio się do tego zabrać. Najlepiej stworzyć sobie plan działania od samego początku. Ty też możesz zacząć od zera, jeśli tylko masz siłę wytrwałości i konsekwencji. Osobiście jestem w trakcie realizowania swojego planu dążenia do pierwszego miliona.

Wielu ludzi tłumaczy się, że nie mogą zostać milionerami, gdyż mają zbyt dużo przeciwności losu, które skutecznie niwelują ten plan. Głównym problemem są pieniądze. Ale jeśli odpowiednio stworzysz plan działania i zaczniesz od zarobienia i odłożenia jakiejś początkowej kwoty, to na pewno się uda. Bohater wymienionej książki też zaczynał od zbioru truskawek. A wierzcie mi, to nie łatwa praca, zwłaszcza jak temperatura sięga powyżej 25 stopni Celsjusza. Ten człowiek też nie miał w życiu lekko, ale ustalił sobie cel i do niego dążył za wszelką cenę. Gdy upadł, podniósł się i szedł dalej. Mój przykład jest podobny, z tym że osobiście jestem jeszcze w trakcie realizacji swojego celu. Ale się nie poddaję i już teraz wiem, że nigdy się nie poddam. Zawsze będę kroczyć po wyznaczonej sobie drodze, bez względu na to, jakie wyboje i dziury mnie czekają. A już niejedne mijałam.

A więc wyznacz sobie cel. I konsekwentnie do niego dąż. To jedyna skuteczna zasada. Dwa zdania, ale jak często trudne do zrealizowania. Najgorzej jest z konsekwentnym działaniem. Wielu ludzi już po pierwszej porażce nie potrafi się podnieść. Ci bardziej wytrwalsi zaprzestają działań po kilku, czy kilkunastu porażkach. Cały sekret skutecznej konsekwencji siedzi w twoim umyśle. Jeśli zmienisz sposób myślenia na pozytywny, to moze udać ci się już za pierwszym razem, bez żadnych porażek. A jak już będą, to będziesz miał w sobie tyle silnej woli, że nawet się nie zawahasz, by się podnieść i iść dalej. Jeśli chcesz wiedzieć na czym polega potęga podświadomości, przeczytaj książkę o takim właśnie tytule. Możesz też obejrzeć film "Sekret". To może być twój pierwszy krok do sukcesu. Potem wyznaczaj sobie następne.

Popatrz na najbogatszych ludzi. Oni też mieli ciężko, a teraz żyją wysoko ponad stan. Bill Bartman, to jeden z najbogatszych ludzi Ameryki. Był tak biedny, że przez przez kilka lat korzystał z darmowych posiłków w różnych instytucjach. Raymond Albert Kroc, to założyciel sieci restauracji McDonald's. Kilka razy próbował otwierać różne restauracje, ale wszystkie były niepowodzeniem. Dopiero za którymś razem z kolei mu się udało. Joe Girard jest najlepszym sprzedawcą samochodów na świecie. Nie miał wsparcia od rodziny. W dzieciństwie maltretowany i bity przez ojca, trafił też za kratki za kradzież. Oni też nie mieli lekko, a jednak przetrwali to i konsekwentnie dążyli do celu.

Ty tez możesz zostać milionerem i zdobyć pierwszy swój milion szybciej niż myślisz. Ale najpierw w to uwierz. Zmień myślenie na Zwycięskie Myślenie. Główną cechą wszystkich milionerów jest sposób myślenia. Bez względu na wiek, rasę, wykształcenie, to pozytywne myślenie jest tym, co pozwala ludziom z niczego zbudować wszystko. Drugą cechą ludzi sukcesu jest inwestowanie. Nie ważne w co, w interes, w wiedzę, inwestowanie się opłaca, jeśli robisz to mądrze. Jeśli nawet zdobędziesz już ten milion, to musisz nim obracać ( lub częścią), by go nie stracić. W ten sposób będziesz już zawsze miał pieniądze i nigdy ich nie stracisz.



Licencja: Creative Commons
0 Ocena