95% sędziów w polskiej piłce nożnej to skorumpowani oszuści którzy pod wpływem obserwatorów, działaczy i biznesmenów (bukmacherów) zrobią wszystko aby się wybić jak najwyżej poświęcając swoją reputację i nazwisko.
5% to sędziowie którzy nie wchodzą w układy i ich kariera kończy się na okręgówce a później sami rezygnują.
"Przez 5 lat zastanawiałem się czy uczciwą pracą jaką wykonuję na boisku coś osiągnę i naprawię choć cząstkę tego całego brudnego systemu i do jakiego wniosku doszedłem, że lepiej jest zająć się czymś innym."
Polska piłka jest tak skorumpowana,że zmiana Prezesa i choćby całego zarządu nic tu nie pomoże bo wszystko to zaczyna się w najniższych ligach. Pamiętam i wspominam jak jeden z działaczy chciał kupić mecz za kilka butelek wódki taka jest brzydka prawda!!!
65% sędziów nigdy nie grała w piłkę nożną tak to prawda robią to tylko dla pieniędzy.Dla tych 60zł które dostają za prowadzenie np. A klasy. Więc jak możemy oczekiwać od nich dobrego sędziowania.
30% sędziów ledwo zalicza egzaminy kondycyjne, które są bardzo ważnym elementem całego sędziowania.
60% sędziów w pierwszym terminie egzaminu teoretycznego nie zalicza go. Nie osiągając minimalnego pułapu zdobytych punktów za odpowiedź.
Czy można by coś poradzić PREZESOWI PZPN no nie wiem to bardzo trudne, ale po pierwsze sędziom powyżej 40 roku życia podziękować nawet jeśli mają doświadczenie przeważnie to korupcyjne, a po drugie postawić na młode wilki.
Po trzecie podnieść stawki dla sędziego aby jego wysiłek i uczciwość była dobrze nagrodzona. Po czwarte niech sędziowanie będzie zawodem tak jak lekarz, nauczyciel czy policjant jeśli ktoś wybierze tą drogę to nie będzie ryzykował utraty pracy.
Życzę PZPN dużo zdrowia będzie mu potrzebne.
Wszystkie dane i treść artykułu są prawdziwe, a źródłem jest sędzia PZPN.
"Pilates" to jeden z najbardziej rozpoznawalnych systemów ćwiczeń na świecie, ale nie wszyscy wiedzą, że jeszcze kilkadziesiąt lat temu jego nazwa była przedmiotem ostrego sporu prawnego. Właściciel jednego ze studiów próbował zmonopolizować prawo do używania tego słowa, zmuszając instruktorów do płacenia licencji. Jak doszło do tego, że sąd unieważnił ochronę tej nazwy, czyniąc pilates dostępny dla wszystkich?