Patańdżali, twórca jogi klasycznej w następujący sposób, definiuje pranajamę:
II.49. tasmin sati śvasapraśvasayor gativicchedah pranayamah
„Będąc w doskonałej (stabilnej i wygodnej) pozycji, regulacja przepływu wdechu i wydechu jest pranajamą“
Wybitny indyjski mistyk Hazrat Inayat Khan mówi: „Mój nauczyciel powiedział mi kiedyś: 'Ludzie mówią, że jest wiele różnych grzechów i cnót, ale ja myślę, że jest tylko jeden grzech." Gdy zapytałem co jest owym grzechem, odpowiedział: 'Pozwolić, by choć jeden oddech pozostał nieświadomy'”. Wielu nauczycieli na przestrzeni wieków podkreślało znaczenie praktyk pranajamy, a Svatmarama, autor Hatha joga pradipiki, wręcz podkreśla, że hatha joga to pranajama. Z kolei Joga Ćudamani Upaniszada mówi, że nie ma wyższej praktyki niż pranajama.
W ostatniej padzie Jogasutr (JS IV.3) Patańdżali opisuje przepływ prany (siły witalnej) używając następującej metafory. Jeśli rolnik uprawia ryż na polach tarasowych, nie musi nosić wody w wiadrach do każdego zakątka pola – wystarczy, że usunie tamę u szczytu tarasów i wówczas woda nawodni całkowicie pola bez jakiegokolwiek wysiłku rolnika. W pranajamie właśnie pracujemy z oddechem, aby usunąć wszelkie blokady w ciele, tak, aby prana mogła rozprzestrzeniać się w ciele.
Termin pranajama składa się z dwóch części: prana i ajama. Ajama oznacza rozciąganie, rozszerzanie, ekspansję; prana – siłę witalną. Pranajama jest zatem praktyką „rozprzestrzeniania prany (siły witalnej)”.
Warto zastanowić się czym jest prana. Trzeba zdać sobie sprawę, że oddech i prana nie są tym samym. „Raczej można powiedzieć, że oddech jest formą ekspresji prany, formą ekspresji życia i siły stojącej za nim. Podczas gdy prany nie możemy zobaczyć, dotknąć, ani bezpośrednio nią manipulować, oddech jest jakby dźwignią, metodą, dzięki której możemy pośrednio pracować z praną” - pisze A.G. Mohan. Część osób błędnie identyfikuje pranę z puruszą, jednakże Ramaswami komentuje to w następujący sposób: „Siła życiowa jest częścią prakriti (…). Jako regułę można przyjąć, że cokolwiek może zostać przez nas doświadczone nie jest puruszą. Siła życiowa jest doświadczana przez nas, więc jest częścią prakriti. 'Sankhja karika', tekst bliźniaczej dla jogi filozofii sankhji, przedstawia pięć form prany (vayus) jako poruszenia (vrrti) citty.”
Iśvarakriszna pisze w Sankhja karice (śloka 29): „Ze względu na różne funkcje pełnione przez owe trzy [buddhi – świadomość intuicyjna, ahankara – ego oraz umysł – manas wraz z organami zmysłowymi i działania], każde z nich działa w odmienny sposób. Wspólną ich funkcją jest 5 tchnień życiowych (prana) [tj. pięć strumieni prany – vayus]”.
Jak widać z powyższego fragmentu, w tradycyjnej systematyce wymienia się 5 rodzajów prany (siły życiowej):
udana-vayu – związany z obszarem gardła i funkcją mowy,
prana-vayu – związany z obszarem klatki piersiowej oraz funkcjami układu krążenia i oddechowego.
samana-vayu – związany z centrum ciała i funkcją trawienia,
apana-vayu – związany z dolnym brzuchem i funkcją wydalania,
vyana-vayu – związany z rozprowadzaniem energii w całym ciele i funkcjami układu mięśniowego.
W jodze w zasadzie pracujemy przede wszystkim z dwiema formami energii: praną i apaną. Jedną z definicji jogi jest właśnie zjednoczenie prany i apany. Warto zwrócić uwagę na fakt, że wszystkie rodzaje prany są niezbędne dla naszego funkcjonowania, jednakże jeśli pozostają w równowadze. Zatem naszym celem jest zredukowanie apany do minimum, które zapewnia równowagę systemu.
Jeden z klasycznych tekstów jogi Yoga Yajnavalkya podaje, że gdy ktoś jest niespokojny lub pełen wątpliwości, oznacza to, że ma więcej prany na zewnątrz ciała niż wewnątrz. Zbyt mała ilość prany będzie wyrażać się w samoograniczaniu się, braku motywacji i obniżeniu nastroju, ale także w chorobach ciała. T.K.V. Desikachar pisze: „Jeśli prana nie znajduje wystarczająco miejsca w ciele to dzieje się tak z jednego powodu – jest wypierana przez coś, czego nie powinno tam być – nazwijmy to śmieciami. Jedyne, co mamy do zrobienia podczas praktyki pranajamy, to zredukowanie ilości tych 'śmieci' i skoncentrowanie coraz więcej prany wewnątrz ciała. (…) Idea prany wewnątrz i poza naszym ciałem jest łatwiejsza do zrozumienia jako symbol naszego stanu umysłu. Kiedy umysł jest czysty jak przezroczyste szkło – nie ma niczego, co mogłoby zakłócić ciało, nie ma żadnych śmieci. Z drugiej strony, jeżeli wahamy się, jesteśmy niezadowoleni, odczuwamy lęk przed zrobieniem czegoś, co może okazać się niewłaściwe itd., możemy przypuszczać, że są pewne zatory w systemie. Te zatory nie dotyczą tylko fizycznego organizmu; są one nawet łatwiej zauważalne w umyśle, w świadomości.”
II.50. bahyabhyantarastambhavrttir deśakalasamhhyabhih paridrsto dirghasuksmah
„Ta (pranajama) ma trzy aspekty: wydech, wdech i zatrzymanie oddechu. Regulowane są one pod względem miejsca, czasu i liczby, aby oddech stawał się wydłużony i subtelny.”
B.K.S. Iyengar komentując tę sutrę podkreśla: „Pierwsze trzy rodzaje pranajamy to: uregulowany wydech, wdech i zatrzymanie; praktykujący powinien wykonywać je, wydłużać i wysubtelniać zgodnie ze swoimi możliwościami.” Warto zwrócić uwagę na fakt, że jako pierwszy (a zatem najważniejszy) element pranajamy wymienia Patańdżali pracę z wydechem. Dzieje się tak dlatego, że jeśli jakość wydechu nie jest dobra, cierpi na tym jakość całej pranajamy. Desikachar pisze: „Niektóre teksty ostrzegają: jeśli wdech jest nierównomierny – nie ma się czym martwić, ale nierówność w wydechu jest objawem choroby, albo teraźniejszej albo nadchodzącej.” Wydech ma charakter oczyszczający, a wszakże ćwiczenia oddechowe pranajamy jak ustaliliśmy wcześniej mają oczyścić, odblokować nasz organizm i umysł z tego, co Desikachar określa „śmieciami”. Wiele osób sprowadza pranajamę do samej kumbhaki – wstrzymania oddechu, jednakże Patańdżali rozpatruje oddech całościowo (w kolejności: wydech, wdech, zatrzymanie oddechu – można również zastanowić się nad hipotezą czy aby ta kolejność nie wyznacza metodyki wprowadzania kolejnych etapów pranajamy).
W pranajamie skupiamy się w dużej mierze na wydechu ze względu na jego działanie na okolicę dolnego brzucha. Okolica dolnego brzucha, związana z apaną, jest głównym siedliskiem nieczystości (wg Desikachara „śmieci”). Wydechy ze względu na specyficzne dla nich działanie, jeśli zostaną właściwie użyte, oczyszczają ciało i umysł z nieczystości. Wdechy z kolei, są bardziej aktywną i regenerującą częścią oddechu. Patańdżali mówi także o zatrzymaniu oddechu, którego możemy dokonać zarówno po wdechu, jak i po wydechu. Chociaż jedno i drugie teoretycznie sprowadza się do tego samego – wstrzymania oddechu – jednak różnią się między sobą. A.G. Mohan używa nawet 2 odrębnych terminów: pauzę po wdechu nazywa zatrzymaniem (ang. retention), a po wydechu – zawieszeniem (ang. suspension). Zatrzymanie oddechu po wdechu jest kontynuacją działania i funkcji wdechu, ponieważ mięśnie oddechowe są utrzymane w takiej samej pozycji jak w trakcie wdychania. Analogicznie pauza po wydechu jest sposobem na przedłużenie funkcji wydechu. Warto zwrócić uwagę, że wszystkie szkoły jogi zalecały ostrożność przy ćwiczeniu wstrzymywania oddechu.
Aby opisać działanie procesu oddechowego z punktu widzenia energetyki jogicznej, warto wspomnieć o ogniu trawiennym agni. Tak jak podawałem wcześniej, prana zasadniczo pracuje w klatce piersiowej, apana – w dolnym brzuchu. Pomiędzy nimi, co szczególnie podkreślają hatha jogini, znajduje się ogień trawienny – agni. Uważa się, że w trakcie wdechów prana kieruje ogień trawienny w dół, aby mógł spalić nieczystości. Podczas zatrzymania oddechu – proces ten jest kontynuowany. Następnie z wydechem, „spalone” nieczystości są wydalane, a podczas pauzy po wydechu pozostające nieczystości są znów zbliżane do ognia trawiennego (z pomocą mula i uddiyana bandhy), by mogły zostać strawione przez agni.
W omawianej sutrze Patańdżali sugeruje ponadto, że aby oddech stał się wydłużony i miękki, należy go regulować pod kątem trzech jakości: miejsca, czasu i liczby. Pierwsza z tych jakości – miejsce (deśa) – znajduje się na początku wyliczenia ze względu na fakt, iż jest najistotniejsza. Deśa odnosi się do roli umysłu w pranajamie. Punktem (miejscem) koncentracji w pranajamie może być zarówno fizyczne miejsce w ciele (np. dół mostka), ale także dźwięk (np. dźwięk oddechu w nozdrzach lub gardle) lub mantra. Następną jakością, którą Patańdżali sugeruje kontrolować podczas pranajamy jest kala, co oznacza czas (trwania oddechu) i proporcję (między poszczególnymi częściami oddechu). Ostatnim istotnym czynnikiem jest sankhja – liczba (powtórzeń) i co za tym idzie czas spędzony na praktyce pranajamy. Ze względu na fakt, że pranajama ma zmieniać nasze błędne nawyki oddechowe, nieświadome wzory, czas praktyki musi być wystarczająco długi, aby mogła zajść zmiana, jednakże na tyle krótki, by praktyka była wygodna i nie powodowała napięcia.
II.51. bahyabhyantaravisayaksepi caturhah
„Czwarta (pranajama) przekracza przedmiot świadomościowy, który występuje przy zewnętrznej i wewnętrznej pranajamie”
B.K.S. Iyengar, komentując tę sutrę, pisze: „Czwarty stopień pranajamy wychodzi ponad regulację strumienia oddechu i świadome zatrzymanie (...). Jest to stan podobny do kevala kumbhaka (…). Ten rodzaj pranajamy osiąga się z chwilą, gdy oddech porusza się bez udziału woli lub wysiłku. Poruszenia świadomości ustają.”
Na tym etapie pranajama staje się bezwysiłkowa, jakby w pełni naturalna, jak również nie ograniczona żadnymi zasadami. Używając terminologii ajurwedyjskiej, można by powiedzieć, iż następuje samoregulacja.
II.52. tatah ksiyate prakaśavarana
„W wyniku tego zostają zniszczone przeszkody zakłócające jasność poznania”
Wjasa zauważa (Jbh. II.52): „U jogina ćwiczącego pranajamy ginie karman, przysłaniający poznanie (jnana) rozróżniające (viveka). (…) Nie ma wyższego tapasu od pranajamy, przy jej pomocy usuwa się całkowicie zanieczyszczenia i osiąga światło poznania.”
II.53. dharanasu ca yogyata manasah
„[Dzięki pranajamie] umysł osiąga zdolność do koncentracji”
Wjasa, komentując tę sutrę, podkreśla (Jbh. II.53): „Przez samą tylko praktykę pranajamy można osiągnąć zdolność koncentracji.” W ten sposób pranajama prowadzi do urzeczywistnienia wyższych członów jogi, a w szczególności dharany, dhyany i samadhi.