Kluczbork to miasto z bogatą historią i tradycją, dotyczącą również numizmatyki. Mennicę kluczborską otwarto w pierwszej połowie XIV wieku, za czasów Bolesława III Rozrzutnego.

Data dodania: 2010-11-07

Wyświetleń: 5401

Przedrukowań: 0

Głosy dodatnie: 0

Głosy ujemne: 0

WIEDZA

0 Ocena

Licencja: Creative Commons

Kluczbork od dawna był pod panowaniem różnych władców. W latach 1321-1323 na Śląsku doszło do wojny pomiędzy księciem Bolesławem III Rozrzutnym wspieranym przez jego brata Henryka VI Dobrego, księcia opolskiego Bolka II oraz Władysława Łokietka, a książętami głogowskimi. Zwycięstwo odniósł Bolesław III, uzyskując na mocy pokoju krakowskiego ziemię namysłowską z Namysłowem, Byczyną i Kluczborkiem. Wtedy to otworzono mennicę kluczborską i bito srebrne kwartniki (podobnie na terenie całego Śląska). Kwartnik z Kluczborka jest unikatem. Rzadkość tej monety to R* co oznacza jedną znaną monetę.

Srebrny kwartnik 1321 rok, Bolesław III Rozrzutny*

Moneta miała średnicę 19 mm i ważyła 1,58 g. Była więc wielkości dzisiejszej monety pięciogroszowej, a ważyła tyle co moneta jednogroszowa. Przedstawiała Orła Śląskiego, a z drugiej strony Lwa Czeskiego.

Przez około następne trzy wieki mennica nie była czynna.

Po kilku kolejnych zmianach włodarzy, od 1536 roku Kluczbork znowu stał się własnością książąt brzeskich z piastowskiej linii. W 1609 roku Jan Chrystian osiągnął wiek umożliwiający mu samodzielne rządy. Objął władzę nad księstwem legnicko-brzeskim. Samodzielne rządy sprawował jednak do 1612 kiedy to jego brat Jerzy Rudolf osiągnął wiek predysponujący do rządzenia. Bracia podzielili między sobą ojcowiznę. Jerzy Rudolf dostał tereny Legnicy, Lubina, Złotoryi, Wołowa, a Jan tereny Brzegu, Oławy, Kluczborka i Byczyny. W 1621 na mocy przywileju udzielonego przez Jana Chrystiana Brzeskiego mennica została ponownie otwarta. Pierwszym zarządcą mennicy był Kasper Wecker, a od połowy 1622 roku Błażej Pförtner. Stemple zaś przygotowywał wrocławski złotnik Fryderyk Schönau. Znane są 3 krajcary, trojak, 24 krajcary, półtalar, talar oraz 5 dukatów.

3 krajcary 1622 rok, Jan Chrystian

Nie będę opisywał wszystkich monet, ale postarałem się wybrać te najważniejsze. Wyżej widzimy 3 krajcary Jana Chrystiana z 1622 roku. Jest to na tyle ciekawa moneta, że nie notowana w katalogu Kopickiego, Friedensburga, ani w żadnym innym. Została sprzedana na 43 aukcji domu aukcyjnego Westfälische Auktionsgesellschaft w skrócie WAG za 400 €. Cena wywoławcza wynosiła zaledwie 175 €. Na awersie widnieje korona, pod nią połączone herby Legnicy i Brzegu. Pod nimi widnieje cyfra 3 oznaczająca nominał, czyli 3 krajcary. Napis w otoku to D:G.IO.CHR.DVX.SIL.LI&B. Jest to napis pisany skrótami, bo treść jaką mincerz chciał zamieścić na tej monecie nie zmieściłaby się. Napisane jest to po łacinie, a pełna treść wygląda tak D(ei) G(ratia) IO(hannes) CHR(istianus) DVX SIL(esiae) LI(gnicenses) & B(regenses). Co w języku polskim oznacza Z łaski Bożej Jan Chrystian książę śląski, legnicki i brzeski. Na rewersie widnieje jabłko królewskie, a w nim liczba 24. Oznacza ona, że moneta ma wartość 1/24 talara. Co było bardzo dalekie od prawdy. Na początku 3 krajcary rzeczywiście miały wartość 1/24 talara, ale wraz z czasem wartość tych monet malała, aż dotarła od 1/120 talara, a w późniejszym czasie miała wartość jeszcze mniejszą. W otoku widnieje napis MO.NO.ARGEN.CRVCI.1622. To również jest napisane skrótami co oznacza MO(neta) NO(va) ARGEN(tae) CRVCI(burgensis) 1622. W tłumaczeniu na polski to moneta nowa srebrna kluczborska 1622. Moneta ze zdjęcia jest w bardzo dobrym stanie.

Talar 1622 rok, Jan Chrystian

Kolejną monetą jest talar z 1622 roku również Jana Chrystiana. Zdjęcie przedstawione wyżej pochodzi ze 135 aukcji domu aukcyjnego Fritz Rudolf Künker Münzenhandlung w skrócie FRK. Moneta notowana w katalogach, ale bardzo rzadka i to w tak dobrym stanie zachowania. Została sprzedana za 26 tysięcy €, a cena wywoławcza wynosiła 5 tysięcy! Moneta oceniona według Kopickiego na stopień rzadkości R3 co oznacza, że szacowana ilość zachowanych egzemplarzy wynosi od 601 do 3 tysięcy. Wyższych nominałów nie oznaczano na monecie, ale obliczano według rozmiarów i wagi. Na awersie widnieje postać Jana Chrystiana Brzeskiego. Na samej górze jabłko królewskie, a w otoku napisy D:G.IOHAN.CHRISTIAN.DVX.SILES.LIGNI.ET.BREG co oznacza dokładnie to samo co w poprzedniej monecie. Z łaski Bożej Jan Chrystian książę śląski, legnicki i brzeski. Warto wspomnieć, że tutaj użyto już całych wyrazów, a nie skrótów. Pozwala na to rozmiar monety. Na rewersie widnieje bogato zdobiony herb Księstwa Legnicko-Brzeskiego oraz w otoku napis w podwójnej obwódce ,przedzielony u góry dużą rozetką, MONETA.NOVA.CRVCIBVRGENSIS.1622.FS. Od poprzedniej monety różnią ją literki FS. Pozostałe wyrazy znaczą to samo co w poprzedniej. Zaś literki FS to monogram rytownika stempli Friedricha Schönau’a. Katalog Kopickiego co prawda notuje tą monetę, ale ta przedstawiona na zdjęciu ma wagę 21,7 g, a w katalogu napisana jest waga 29,2 g. Nie oznacza to, że jest to falsyfikat, ale nieopisany tam lekki talar kipperowy („Leichter Kippertaler 1622”).

24 krajcary 1622 rok, Jan Chrystian

Powyżej natomiast przedstawiam 24 krajcary z 1622 roku. Moneta pochodzi z 17 aukcji Warszawskiego Centrum Numizmatycznego. Na awersie widnieje wizerunek jak można się już domyśleć Jana Chrystiana Brzeskiego. Otokiem napisy w skrócie takie jak na 3 krajcarach, czyli Z łaski Bożej Jan Chrystian książę śląski, legnicki i brzeski, a na samej górze trochę zniekształcone jabłko królewskie. Na rewersie korona, a pod nią herb księstwa legnicko-brzeskiego. Otokiem napisy również takie same jak na 3 krajcarach oraz podany rok 1622. Na dole widnieje jeszcze liczba 24 oznaczająca nominał, czyli 24 krajcary.

Kolejne monety zbytnio się nie różnią. Jedyne co mają inne to wizerunki na rewersie i awersie. Motywy jakie są na nich przedstawione to głowa władcy, herb Księstwa Legnicko-Brzeskiego oraz Orzeł Śląski.

Monety w mennicy kluczborskiej były emitowane tylko przez 2 lata, od 1621 do 1622. Niewiadomo dlaczego później mennica zaprzestała prace, skoro Jan władał nią aż do 1633 (formalnie do 1639, ale od 1633 do 1639 roku trwała okupacja cesarska, a sam książę był na wygnaniu). Nigdy później mennica nie wznowiła bicia monet.

Kolejne środki płatnicze na terenie Kluczborka jakie chciałbym przedstawić to notgeldy. Jest to niemiecka nazwa na pieniądz zastępczy. Pieniądz ten nie był emitowany przez państwo, ale przez różne instytucje, prywatne banki, przedsiębiorstwa, gminy, w tym wypadku przez Magistrat.

Kluczbork po I Wojnie Światowej był w Niemczech. Znikały wtedy z obiegu wszystkie monety kruszcowe i chcąc temu zapobiec emitowano notgeldy. W okresie 7 lat było 5 emisji tych banknotów.

Pierwsza emisja nastąpiła w sierpniu 1914 roku. Nominałem były tylko 1 marki. Dzisiaj należą do unikatów ponieważ tylko nieliczne egzemplarze przetrwały do naszych czasów. W późniejszym czasie doszło do dodruku tych banknotów. Jedyna różnica pozwalają je odróżnić to nadruki. Wersje oryginalne miały nadruki czarne, a nowodruki nadruki koloru zielonego.

50 fenigów, 1916 rok

Druga emisja nastąpiła w 8 XII 1916 r. Tym razem wydano tylko 10 i 50 fenigów, ponieważ były one najodpowiedniejsze do drobnych rozliczeń rynkowych. Aż do końca wojny posługiwano się tymi banknotami w całym powiecie.

Po lewej rewers 50 fenigów, po prawej awers 25 fenigów, 1921 rok

Dopiero po 3 latach wojny nastąpiła 3 emisja notgeldów. Obejmowała ona dwa nominały: 25 i 50 fenigów i miała miejsce 18 I 1921 r. Zdjęcie zamieszczone powyżej. Głównym ich celem była propaganda Niemiec z powodu zbliżającego się plebiscytu i późniejszego III Powstania Śląskiego. Na obu rewersach widnieje herb Kluczborka, określenie nominału oraz napis „Volkabstimmung 1921” co oznacza Referendum 1921. Awersy są ciekawsze, 50-fenigówka przedstawia Gustawa Freytaga, a na 25 feningach znajduje się kluczborski ratusz z XVIII wieku.

25 fenigów 1921, po lewej awers, po prawej rewers


Data kolejnej emisji notgeldów to 18 X 1921. Zostały wydane już po III powstaniu śląskim i również miała na celu propagandę Niemiec oraz pamiątkę po niedawnych wydarzeniach. Seria liczyła 5 banknotów, 25 fenigów, 2 razy po 50 fenigów oraz 2 razy po 75 fenigów. Na górze przedstawiony jest banknot 25 fenigów. Awersy wszystkich notgeldów różniły się tylko inną liczbą nominalną. Rewers 25-feningówki przedstawiał zaś dzwony ogłaszające zwycięstwo Niemców w plebiscycie, zdobyli oni aż 97 % poparcia. 50-feningówki przedstawiają dwie inne panoramy miasta otoczone przez dwie postacie, każdy banknot przedstawiał 2 inne postacie. Na rewersie pierwszej 75-feningówki widzimy zabytkowe kamieniczki z rynku zwane „dwunastoma apostołami”, a druga przedstawia Gustawa Freytaga razem z widokiem jego domu, w którym się urodził.

1 marka, awers po lewej, rewers po prawej

Kolejna emisja to seria zawierająca 3 banknoty o nominale 1 marki. Zdjęcie jednego z nich przedstawione powyżej. Awers po raz kolejny jest na wszystkich banknotach jednakowy, a rewers w tym notgeldzie przedstawia scenę osiedlenia się Zakonu Czerwonych Krzyżowców w Kluczborku. Pozostałe dwa przedstawiają Gustava Freytaga oraz kamieniczki w rynku. Do dzisiejszych czasów z „dwunastu apostołów” przetrwało niestety już tylko zaledwie sześć po tragicznym pożarze w 1925 roku.

Ostatnia już emisja pieniędzy zastępczych nastąpiła w 26 X 1923 r. Nominały wynosiły 10, 20 i 50 miliardów marek. Spowodowane było to hiperinflacją na terenie całych Niemiec. Ich siła nabywcza niestety nie była zbyt wysoka, gdyż dniówka górnośląskiego górnika w listopadzie 1923 roku wynosiła 100 miliardów marek.

Historia kluczborskich pieniędzy kończy się wraz z nadejściem reformy walutowej w Niemczech w 1924 roku. Przeciętny mieszkaniec Kluczborka nawet nie wie, że w jego mieście bito kiedyś monety, wydawano banknoty, a nawet, że działała mennica. Jest to małe miasto, ale ma naprawdę bogatą historię.



*Zdjęcie monety pochodzi z katalogu Piotra Kalinowskiego „Monety książąt legnicko-brzeskich 1278-1653”

Licencja: Creative Commons
0 Ocena