Pieniądze podobno szczęścia nie dają, jednak każdy przyzna, że bardzo ułatwiają życie. Dlatego fałszerze znaków pieniężnych istnieją od czasów pierwszej monety.  

Data dodania: 2015-07-08

Wyświetleń: 2134

Przedrukowań: 0

Głosy dodatnie: 0

Głosy ujemne: 0

WIEDZA

0 Ocena

Licencja: Creative Commons

Fałszerstwa znaków pieniężnych okresu II Rzeczypospolitej

Fałszerze pieniędzy istnieją odkąd człowiek postanowił dokonywać różnych rozliczeń za towary, usługi i inne dobra doczesne za pomocą pieniądza. Fałszowanie monet było powszechne pomimo grożących za ten proceder wysokich kar. Już w starożytnej Grecji ustanowiono zapis na podstawie którego, fałszerza karano śmiercią. W średniowieczu proceder ten przybrał masowy charakter i stanowił bardzo poważny problem dla aktualnie panującego władcy. Kary były drakońskie i okrutne, złapanego fałszerza bardzo szybko osądzano, najczęściej jeszcze tego samego dnia. Jakie kary stosowano, często wlewano oszustowi do gardła roztopiony ołów lub wrzucano do wrzątku. Zdarzały się wypadki łagodniejszych kar, jak obcinanie członków, co w konsekwencji i tak doprowadzało człowieka do śmierci.

Okres dwudziestolecia międzywojennego, to czas kiedy fałszerze byli dobrze zorganizowani i tworzyli zorganizowane gangi. Część gangu produkowała fałszywe monety, inni wprowadzali je do obiegu. Jakie metody fałszerstw były popularne w tym okresie?. Otóż często stosowano odlewy galwaniczne, odlewy gipsowe, podrabiano stemple, chociaż ta ostatnia była bardziej pracochłonna i wymagała od fałszerza sporych umiejętności, ale również zdolności artystycznych. Polska okresu II RP to kilka tysięcy postępowań przygotowawczych przeciwko oszustom. Kroniki policyjne podają, że najgorszym rokiem pod tym względem był 1933. Fałszerstwa na szkodę emitenta stanowiły w tym roku aż 5,5 % wszystkich przestępstw w całym kraju. Dlatego w Warszawie utworzono specjalną brygadę do spraw fałszerstw monet i banknotów, która liczyła 37 funkcjonariuszy.

Jedną z najgłośniejszych spraw w roku 1933 była sprawa niejakiego A. Tomczyka. Fałszował on banknoty 20 -to złotowe, policji udało dotrzeć do producenta, który fałszował banknoty w domu przy ulicy Ogrodowej w Warszawie. Oczywiście w kartotekach policyjnych jest mnóstwo innych spraw, które świadczą o masowym charakterze fałszowania znaków pieniężnych.

Cóż fałszowanie monet czy banknotów to bardzo dotkliwy pod względem ekonomicznym proceder dla kraju. Dlatego do dnia dzisiejszego kary za fałszowanie pieniędzy są bardzo wysokie i długotrwałe.

Licencja: Creative Commons
0 Ocena