Monety obiegowe, to ważna część numizmatyki. Ostatnio ukazała się moneta o nominale 5 zł " Kanał Bydgoski ". Z budową Kanału Bydgoskiego, wiąże się szereg ciekawych historii. O kilku wspominam w artykule, do przeczytania którego serdecznie zapraszam.

Data dodania: 2015-07-16

Wyświetleń: 1587

Przedrukowań: 0

Głosy dodatnie: 0

Głosy ujemne: 0

WIEDZA

0 Ocena

Licencja: Creative Commons

Monety z serii Odkryj Polskę 5 złotych Kanał Bydgoski.

Monety obiegowe - 5 złotych " Kanał Bydgoski ".

Kanał Bydgoski, to najstarsza czynna droga wodna w Polsce, która łączy Wisłę i Odrę poprzez trzy dopływy – Brdę, Noteć i Wartę. Został zaprojektowany przez Prusaków, a budował go szef Obwodu Nadnoteckiego Franz Balthasar Schönberg von Brenckenhoff. Budowę Kanału Bydgoskiego rozpoczęto wiosną roku 1773. Główny przekop kanału został ukończony we wrześniu, następne etapy budowy związane były z wykopaniem drogi kanału w zakolach Noteci pomiędzy Nakłem, a Ujściem. Te prace zakończono w listopadzie 1773 roku. Pozostali robotnicy uczestniczący w budowie, pracowali przy umacnianiu skarp kanału, a polegało to na pokryciu ich faszyną, czyli powiązanymi cienkimi gałęziami wikliny. Budowano również śluzy na kanale, a wszystkie te prace zakończono na wiosnę 1774 roku. W dniu 9 czerwca 1774 roku, wypłynęły w kierunku Bydgoszczy pierwsze barki z wapnem. Okazało się, że kanał sprawiał sporo problemów technicznych. W 1775 uporano się z wszystkimi usterkami, dopiero wtedy oficjalnie całą budowlę wodną oddano do użytku. Cała przeprawa wodna, miał długość 26 km 77 m, posiadała 9 śluz na wschodzie wraz ze śluzą Bydgoską na rzece Brda, oraz jedną na zachodzie.

Niestety z budową Kanału Bydgoskiego wiążą się również czarne karty historii. Otóż przy budowie wykorzystano wielu robotników obcego pochodzenia. Byli to robotnicy pochodzący między innymi z Turyngii, Saksonii, Dessau, Meklemburgii a także Czech. W sumie przy budowie kanału pracowało ponad 8 tys. robotników. Warunki w jakich mieszkali robotnicy nie były najlepsze, często nie spełniały nawet najniższych standardów. Najczęściej były to zwykłe szałasy, lepianki czy szopy. Oczywistym faktem jest, że tak duża ilość ludzi zgromadzona na niewielkim obszarze, musiała mocno brudzić, a i różnie to bywało z zachowaniem higieny. Sytuacja taka doprowadziła do wybuchu epidemii czerwonki i febry, na które to ponad ¼ robotników zmarła. Pozostali przy życiu na polecenie Fryderyka II zostali umieszczeni w trzech koloniach, zbudowanych nad kanałem przez Franza von Brenckenhoffa. Wielu nigdy nie powróciło w swoje rodzinne strony. Miejmy to na uwadze podczas wycieczek wodnych na Kanale Bydgoskim.

Licencja: Creative Commons
0 Ocena