Z dotychczasowej mojej pracy z klientami nasuwa mi się jeden wniosek. Polacy nie wiedzą, od czego zależy ich przyszła emerytura. Nawet jeżeli ich składka emerytalna składa się z OFE i ZUS to nie mają najmniejszego pojęcia jak to rozkłada się procentowo.
 

Data dodania: 2010-10-27

Wyświetleń: 1884

Przedrukowań: 0

Głosy dodatnie: 0

Głosy ujemne: 0

WIEDZA

0 Ocena

Licencja: Creative Commons

Wielu niesłusznie utożsamia reformę emerytalną wyłącznie z oszczędzaniem w OFE. Są też tacy, którym wydaje się, że OFE to dobrowolna forma oszczędzania na przyszłą emeryturę. A emerytury z nowego systemu otrzymają także pracownicy, którzy nie przystąpili do OFE. Jedyna różnica polega na tym, że ich składki trafiają w całości na indywidualne konto w ZUS, a nie są dzielone pomiędzy konto w ZUS i OFE. Polacy nie oszczędzają dodatkowo nie dlatego, że nie mają pieniędzy, ale brak im odpowiedniej wiedzy. Nawet w okresie, kiedy wynagrodzenia rosły w tempie ponad 10 proc. rocznie, odsetek Polaków, którzy zdecydowali się na dodatkowe oszczędzanie, praktycznie się nie zmienił. Dlaczego?. W przeszłości przyzwyczailiśmy się do tego, że to państwo odpowiadało za emerytury.

Co trzeba robić, aby mieć wyższą emeryturę?

Dodatkowo oszczędzać. Nowy system zmusza nas do większej odpowiedzialności za nasze dochody w przyszłości. Brakuje nam jednak edukacji w tym zakresie, chociażby wiedzy o tym, że im wcześniej zaczniemy dodatkowo odkładać pieniądze, tym lepiej dla nas Im więcej zgromadzimy oszczędności tym nasza emerytura będzie wyższa. Przykładowo więcej zbierzemy, odkładając miesięcznie 100 zł przez 30 lat niż 300 zł przez dziesięć lat. Nawet jeżeli już ktoś zaczyna oszczędzać to robi to sporadycznie i brak w tym systematyczności a tylko systematyczne oszczędzanie daje nam względną gwarancję, że w przyszłości nasza emerytura pozwoli nam żyć na obecnym poziomie.

Licencja: Creative Commons
0 Ocena