Czym jest słomiany zapał i w jaki sposób się rozwija? Co jest czynnikiem wpływającym na to że nie osiągamy powierzonych sobie celów? Dlaczego nie udaje wyjechać się nam na wymarzoną wycieczkę? Na te oraz inne pytanie staram się znaleźć odpowiedź w moim bardzo rozległym artykule.

Data dodania: 2010-09-03

Wyświetleń: 3300

Przedrukowań: 0

Głosy dodatnie: 6

Głosy ujemne: 0

WIEDZA

6 Ocena

Licencja: Creative Commons

Na początku jest idea

 Myśląc o kamerze wielu z nas zapewne ma pomysł jaki i o czym film wart byłby zrealizowania, widząc przyrządy do ćwiczeń wyobrażamy sobie jak skutki moglibyśmy osiągnąć korzystając z nich, a oglądają popisy mistrzów walk sami czujemy chęć doskonalenia się w tym kierunku. Ile z tych rzeczy rzeczywiście zostanie zrealizowanych pomimo że są one w zasięgu ręki? Prawdopodobnie żaden z nich, dopiero gdy coś pochłonie nas do reszty lub mamy inną silną motywację jesteśmy w stanie przyssać się do czegoś na stałe. Co prawda do nakręcenie filmu nie wystarcza pomysł, potrzeba również aktorów którzy również muszą mieć zapał, a skompletować taką ekipę nie łatwo. Mając odpowiednie finanse po to, a żeby gaże nie wyglądały śmiesznie zapał można kupić lecz kogo dysponującego kamerką cyfrową na to stać. Wielu z nas słysząc o początku wakacji wyobraża sobie wycieczki po miastach świata, zwiedzanie zabytków czy delektowanie się urokami obcych krain, lecz tak na prawdę mało robi aby idee tą zrealizować. We wszystkich tych przypadkach dla większości osób plany te są w zasięgu ręki, rękę wystarczy jedynie wyciągnąć lecz aby to zrobić potrzebna jest motywacja o którą ostatnimi czasy dość ciężko. Na nic zdają się książeczki o pozytywnym myśleniu które pozostawiają w umyślę większy chaos aniżeli przed ich wchłonięciem, odpowiednią motywacją nie jest również religia ani chęć założenia rodziny. Co więc dzieje się z naszymi wspaniałymi pomysłami do których realizacji niezbędna jest jedynie chęć oraz odrobina włożonej pracy (wiadomo, czas, ale mało kto nie narzeka na jego nadmiar)? Gdzie uciekają wszystkie nasze intencje oraz do czego każdy z nas mógłby dojść gdyby naprawdę się sprężył? Początek i koniec mają swoje miejsce w naszych głowach, są naszymi pomysłami które kolejno przechodzą przez pryzmaty naszej osobowości, naszych chęci, zamiarów, wartości. Nie kiedy najwięcej światła załamuje się przechodząc przez lenistwo, inne znów rozczepiają się na wiele części kiedy to człowiek bierze się za wszystko na raz, lecz rzadko kiedy podczas swojej wycieczki lądują we właściwym celu.

 

Lenistwo

 Słomiany zapał o którym dzisiaj piszę wynika w głównej mierze z lenistwa, z tego że coś moglibyśmy zrobić ale aktualnie nam się nie chce, potem prawdopodobnie o tym zapominamy. Moglibyśmy jechać na wycieczkę do luksusowego hotelu lecz zamiast tego wolimy się poobijać i odciążać portfel robiąc sobie skromne wycieczki po Krakowie. Zdajemy sobie sprawę iż gdybyśmy przez dwa miesiące włożyli dodatkowe siły w tworzenie zaplecza pod pozycjonowanie profity zbieralibyśmy dłużej i czy kto wie nie był by to początek czegoś większego, jednak mimo to wolimy wolny czas spędzić inaczej. Wiemy doskonale że z siedzenia przed kompem i oglądania filmów czy czytania newsów nie będą rosnąć nam profity które pozwolą beztrosko obijać się w przyszłości, mimo to wybieramy oczywiście gorszą opcję. Nie jestem bezkrytyczny gdyż wiele części artykułu odnoszę do siebie lecz wiem jak wiele osób bezmyślnie traci czas na robieniu kompletnie niczego, jest to całkiem przerażające. Lenistwo jednak w moim mniemaniu postrzegane jest jako wór który napełnia się i pęcznieje pod naporem przeszkód jakie trzeba pokonać, co prawda czasami ogrom problemu jest solidną motywacją. Prawdą jednak jest że lenistwo jest po prostu wynikiem potęgowania problemów które spotykają nas każdego dnia, im ich więcej tym motywacja mniejsza, dlatego też skupimy się na tych czynnikach.

 

Urzędy i papierki

 

Jeśli na mój stół wskoczy pies i zacznie żreć mój obiad to zdzielę go po dupie i nauczy się aby tak nie robić, gdy człowiek zapieprza w pracy od świtu do zmierzchu, a ktoś mu zabiera 80% to wyciąga pewne wnioski. Jeśli człowiek chcę otworzyć działalność nie wystarczy już pomysł i chęć jak na przykład prowizoryczne otworzenie straganu, ludzie boją się eksperymentować gdyż każda działalność wiąże się z formalnościami oraz co za tym idzie odpowiedzialnością. W chinach aby założyć firmę wystarczy jeden dzień, nie dużo dłużej jej rozwiązanie, jeśli więc mam ofertę kupna tanich owoców chcę zaryzykować. Wystawiam stragan, sprawdzam czy mi się to opłaca, w razie niepowodzenia rezygnuję. W Polsce aby założyć działalność trzeba odbywać długie wycieczki od urzędu do urzędu, czekać wiele dni na decyzję oraz dopełnienie formalności oraz zwiedzić nie jeden budynek postawiony za nasze pieniądze. Do tego czasu okazji może już w ogóle nie być, po za tym ludzie boją się eksperymentować gdyż wizja wycieczek po krakowskich urzędach wiąże się także konieczność okupienia tego sporą ilością czasu. Jak wiadomo czas to pieniądz, jeśli stracę dużo czasu na coś co nie musi wypalić w naturalny sposób podchodzę do tego bardziej strachliwie, gdyż po prostu więcej ryzykuje.

 

Ekonomia

 Rockefeller doszedł do swojej fortuny oszczędzając, odkładał cent do centa zapisując swoje wydatki, a przyoszczędzone pieniądze trafnie inwestował. Rzeczywiście oszczędzanie jest dobrym pomysłem lecz nie można wykorzystać potencjału tego zwyczaju dzięki lewakom szalejącym u władzy, emisja pieniądza czy inflacja skutecznie odwiedzie Cię od tego pomysłu. Jaki masz bowiem interes w tym by dziś odłożyć sto złotych za które kupisz dwa koszyki jedzenia skoro już za rok kupisz za nie tylko półtorej koszyka?Tak więc akumulowanie kapitału się nie opłaca, lepiej wydawać szybko gdyż później pieniądz traci na wartości, jednak inflacja jest bardzo skutecznym i mocno zakamuflowanym podatkiem. Również obowiązkowe ubezpieczenia wprowadzone na wskutek totalitarnych zapędów rządzących pokazują nam jak to oszczędzanie się nie opłaca, podczas gdy w Chile sprywatyzowanie funduszy emerytalnych przebiegło sprawnie. Obecnie wpłacając po 30% pensji z łaską dostaniemy ochłap od urzędników, od którego również pobiorą podatek, pewnym jednak jest że do czasu nim ja przejdę na emeryturę ZUS upadnie. Podczas gdy w Chile człowiek pracujący przy wpłacaniu 20% pensji mógł liczyć na emeryturę w wysokości 80% pensji ludzie w Polsce więcej przyoszczędzili by pijąc alkohol. Na internecie dostępne są wyliczenia iż kupowanie piwa butelkowanego za kwotę którą pobiera ZUS wystarczyła by w zupełności aby mieć godną emeryturę czerpaną z wycieczki do skupu butelek, daje to do myślenia jak nieskutecznie lokowane są nasze pieniądze. Nikogo już nie dziwi że emeryci zza granicy wydają swoje pieniądze na wycieczki po Krakowie, ludzie zadają sobie jednak jedno pytanie "Kiedy Polskich emerytów będzie stać na zwiedzanie obcych miast?". Otóż czas w którym tak jak zachodnich emerytów stać na zwiedzanie Krakowa mógłby nastać bardzo szybko, wystarczy jak w Chile fundusze emerytalne sprywatyzować. Wtedy to wycieczki nie będą czymś nie dostępnym, a Polacy na stare lata będą mogli odpocząć. Kolejnym bardzo ważnym punktem jest wysokość podatków, wiadomo im mniej zatrzymujesz dla siebie tym mniejszą masz motywację, wynika to z tego że widzisz mniej zadowalające owoce swojej pracy.

Tak więc uczymy się nic nie robić wyciągając logiczne wnioski z logicznych przesłanek, o tym że robić się nie opłaca, a własna inicjatywa jest zbyt kosztowna. Jak określił to kiedyś Rafał Ziemkiewicz Polska rzeczywistość jest jak kisiel, z jednej strony da się w nim pływać, ale na wszystko trzeba wyłożyć dwa razy tyle sił.

 

Wysoka preferencja czasowa

 Określanie tego czy ktoś ma wysoką lub niską preferencję czasową może być dla niewtajemniczonych trochę kłopotliwe, gdy ktoś ma wysoką preferencję czasową nie znaczy to wcale iż potrafi planować daleko w przód, lecz dokładnie odwrotnie. Natomiast osoby o niskiej preferencji czasowej mają lepsze predyspozycje do tego aby odkładać teraźniejsze wygody na poczet przyszłych profitów. Jest ona niezwykle potrzebna nie tylko po to aby jednorazowo uświadomić sobie co musimy zrobić w przyszłości lecz również po to aby towarzyszyła nam przy każdym działaniu. Co nam bowiem z tego że zaplanujemy daleko w przód wycieczkę po świecie skoro będąc jeszcze w Krakowie pod impulsem chwili kogoś dotkliwie pobijemy. Może skończyć się to aresztem, mandatem lub trwałym uszkodzeniem ciała dla nas samych co może skutecznie rozwiać nasze dalekie plany o zwiedzanie rozległych lądów. To właśnie wykształcenie się preferencji czasowej u ludzi pozwoliło na rozwinięcie cywilizacji, mogli się oni osiedlić i równomiernie rozkładać zbiory. Wpływa ono również na wskaźniki przestępczości, faktem jest iż mieszkaniec murzyńskiego getta może zacząć wbijać nam nóż jeszcze zanim pomyśli o konsekwencjach. Tymczasem biznesmen prawdopodobnie trzy razy się zastanowi nim się odezwie rozważając w swoim umyśle różne możliwości, co niestety nie zawsze wychodzi na dobre. Faktem jednak jest iż ludzie i wysokiej preferencji czasowej oczekują szybkich rezultatów i trudniej jest im przestawić się na długofalowe działania, a takie właśnie działania są niezbędne do realizacji większości naszych pomysłów.

 

Cecha charakteru

 Cechą charakteru wielu osób jest również szybka fascynacja oraz szybkie nudzenie się, potrafią jednego dnia być czymś szczerze pochłonięci by już tydzień później w ogóle o tym nie pamiętać. Owszem na wycieczkę to one chętnie pójdą ale jeśli będzie to tu i teraz, komplikacją jest fakt iż potrzeba funduszy. Za tydzień natomiast ta sama osoba będzie wolała odbywać tańsze wycieczki po Krakowie aniżeli jechać do dalekiego Egiptu, za to zainteresuje się paintballem. Takim osobom mimo dużej aktywności i małego stopnia lenistwa trudno się do czegokolwiek zabrać. Jest to jeden z powodów dla których powinniśmy sceptycznie podchodzić do prób angażu takiej osoby w grupowe przedsięwzięcie, słabnący zapał jednej osoby może być zaraźliwy i odbić się mocno na pracy całej grupy.

 

A gdyby tak pojechać na wycieczkę?

 Co by się stało gdyby nasze pomysły ewoluowały w kierunku rzeczywistości z dużo wyższą intensywnością niż obecnie? Prawdopodobnie szybko zaczęli byśmy czerpać z tego profity w różnych formach, jako satysfakcję, honory czy wreszcie pieniądze które są głównym celem większości ludzi. Co prawda z wycieczek ani zwiedzania nie ma zbyt wielu korzyści po za miłymi wspomnieniami lecz ukochana z pewnością doceni nasz gest i odwdzięczy się na swoje sposoby, oczywiście nie można pomijać rozwijającego się stanu wiedzy. Ja z pewnością już dawno miałbym mocne zaplecze pozwalające mi na bezkarne zmniejszenie ilości pisanych artykułów, lecz do tego potrzeba chęci i dłuższego spięcia, nad tym dopiero pracuje. Na przykład teraz doskonale zdaję sobie sprawę z tego że nauka języka Chińskiego w przyszłości zaowocuje lecz nie mam odpowiedniej motywacji by poszukać gdzieś szkoły tego języka. Kto wie, może to ajatyccy turyści którzy płacą za zwiedzanie Krakowa okażą się ostatnią ostoją cywilizacji i możliwością na przetrwanie upadającej cywilizacji europejskiej, aktualnie zwaną cywilizacją czerwonego luda. Z pewnością niska preferencja czasowa oraz pracowitość były by cnotami dla mnie niezwykle cennymi, lecz jak je zdobyć tego jeszcze nie wymyśliłem, być może odpowiedź padnie w następnych artykułach.

 

Dziękuje :)

Licencja: Creative Commons
6 Ocena