Zdobienie papieru czy tekstyliów nadrukowywanymi motywami nie jest domeną XX wieku. Choć obecnie mamy już do dyspozycji druk cyfrowy i wiele metod pozwalających szybko i przy niskich kosztach uzyskać pożądane efekty, istnieje nadal wiele metod, które choć usprawnione, wywodzą się już od czasów niemal starożytnych. Jedną z takich metod jest sitodruk. Sposób, wywodzący się z Japonii, pozwalał na nadruki na kimonach. Tak ozdobione szaty, były bardzo popularne wśród nabywców, zwłaszcza że sitodruk był metodą znacznie szybszą niż tradycyjne haftowanie czy ręczne malowanie kwiatów i innych motywów. Sitodruk to nic innego jak drewniana ramka z włosów z napiętą na niej siatką z włókien – w przeszłości nadruki tworzono używając zamiast włókien włosów ludzkich lub zwierzęcych. Na tą ramę nanoszony jest papierowy wzór motywu, który nieprzepuszczając farby tworzy negatyw. Obecnie, za pomocą tej metody – nieco już usprawnionej - tworzy się
nadruki na płytach CD, gotowych elementach z tworzyw sztucznych lub drukach wielkoformatowych. Obecnie do dyspozycji mamy maszyny drukarskie, ale pierwowzorem narzędzi do sitodruku są japońskie”katagami”, czyli desenie wycinane z papieru, które współcześnie możemy oglądać przy okazji wystaw poświęconych kulturze i sztuce Japonii. Tworzenie „katagami” jest w Polsce sztuką praktycznie nie znaną, warto jednak poświęcić nieco czasu i przyjrzeć się tej prawie zapomnianej już gałęzi rzemiosła, której ewolucją jest znany wszystkim sitodruk.
Niania Ogg