W ramach cyklu organizowane są cztery turnieje w oparciu o zasady obowiązujące w lidze PLP (dodatkowo dozwolone są podpowiedzi niegrających członków drużyny oraz widzów). Turnieje odbywają się w formacie Topball dla formacji trzyosobowych do trzech wygranych.
Niedzielny poranek nie zapowiadał się najlepiej... ciemne chmury oraz przelotne deszcze nastrajały raczej pesymistycznie. Jednakże już w drodze do Krakowa, gdzie odbywał się turniej wyszło słońce, a pogoda odmieniła się całkowicie. Na miejscu wszyscy gracze ciesyzli się z niebywale sprzyjających warunków atmosferycznych.
Niedzielna impreza była już drugą edycją z cyklu TBC 2010, na listę turnieju zapisało się aż 13 drużyn z całej Polski oraz ze Słowacji. Wśród zapisanych drużyn oczywiście znajdowała się nasza drużyna Skulls (reprezentanci SilesiaPaintball), która wystąpiła w niepełnym, aczkolwiek bardzo ambitnym składzie:
* Arek „Wesoł”
* Daniel „Freaky”
* Kamil
* Tomek
Skullsi rozegrali 5 bardzo wyrównanych pojedynków, z czego udało się wygrać mecz z Valkyrią. W pozostałych rozgrywkach pomimo ogromnego zaangażowania wszystkich zawodników, Skulsi musieli uznać przewagę oraz większe doświadczenie graczy z innych drużyn. Niestety nie udało się awansować do fazy finałowej rozgrywek, jednakże świetna zabawa, miła atmosfera imprezy przynajmniej częściowo złagodziła gorycz porażki. Na szczególne słowa pochwały zasługuje Arek „Wesoł”, który swoją rewelacyjną postawą, ambitną i żywą grą zjednał sobie serca widowni! Należy także wspomnieć młodego Kamila, który zajmował się wsparciem technicznym drużyny oraz podpowiadaniem, co jak się okazało nie było wcale łatwym zadaniem – przyszło mu przekrzykiwać całą masę miejscowych, którzy, kibicowali „swoim”, było ciężko ale dał radę. Podsumowując cała drużyna świetnie się spisała jak na pierwszy raz w tak poważnej imprezie, należy trzymać kciuki i wierzyć, że następnym razem będzie lepiej! Zdjęcia z imprezy można zobaczyć w galerii drużyny.
Turniej ten pokazał, również że paintball jest niezwykle emocjonującym sportem także dla widza, nawet takiego który nigdy wcześniej nie miał do czynienia z tym sportem. Drużyny ubrane w kolorowe stroje, ogromna dynamika akcji dziejącej się na boisku przykuwały uwagę wszystkich widzów, ponadto możliwość interakcji w to co się działo na boisku (formuła topball dopuszcza podpowiedzi z widowni) wręcz elektryzowało widownię! Miejmy nadzieję, że imprezy tego typu będą się częściej odbywały bo jest na co popatrzeć! A może już niebawem doczekamy się takiej imprezy na terenie województwa śląskiego, niewątpliwie śląski paintball by na tym skorzystał.