Chodzi o to, żeby schudnąć bez wysiłku, diety i w ogóle jakiegokolwiek zaciskania pasa. Na pierwszy rzut oka. W drugi okazuje się, że bielizna wyszczuplająca pomaga tylko tym, którzy chcą pomóc sobie. 

Data dodania: 2010-06-16

Wyświetleń: 1599

Przedrukowań: 0

Głosy dodatnie: 2

Głosy ujemne: 0

WIEDZA

2 Ocena

Licencja: Creative Commons

Szczupła sylwetka, płaski brzuch i prosta postawa – przesłanie marketingowe jest proste. Każdy, kto kupi i będzie stosował bieliznę wyszczuplającą osiągnie to, o co do tej pory bez powodzenia walczył. Można się jedynie dziwić, że bielizna wyszczuplająca nie gwarantuje także ochrony przed grypą lub biegunką, ale pewnie i tego doczekamy.

Nie tylko bielizna wyszczuplająca

Rzecz w tym, że – niezależnie od pozytywów, jakie niesie za sobą używanie takich produktów – bielizna wyszczuplająca musi być stosowana jako uzupełnienie innych działań podejmowanych na rzecz poprawy sylwetki. Innymi słowy, jest jednym z wielu środków do celu, a nie wunderwaffe pozwalającym na zwycięstwo w walce z otyłością w jednym, szybkim uderzeniu.

Kiedy dobrze wczytać się w to, co piszą sami producenci bielizny wyszczuplającej, zobaczyć można, że faktycznie zalecają stosowanie swoich produktów razem z innymi metodami odchudzającymi. Są więc wyszczuplające majtki uzupełnieniem diety, wyszczuplające body uzupełnieniem ćwiczeń, a sukienka z tej serii – czymś, co zamaskuje niedostatki w czasie przyjęcia. W żadnym razie ich nie usunie.

Cele, metody, osiągnięcia

Tak zresztą jest w przypadku każdego sposobu na odchudzanie. Stosowany jako jedyny, niczego nie rozwiązuje. Być może na krótką metę pomoże, ale w dłuższym okresie przyniesie skutek odwrotny do oczekiwanego na przykład w postaci efektu jojo wywoływanego przez odejście od zasad diety. Z tego względu należy przyjąć do kwestii odchudzania podejście złożone i nastawić się raczej na długi marsz, aniżeli blitzkrieg.

Zacząć warto od określenia celów. Z nich bowiem wynikać będą stosowane metody. Później należy opracować sposób postępowania. A na końcu zmierzyć efekty.

Kto chce wyglądać lepiej, ale nie chudnąć, faktycznie może postawić na bieliznę wyszczuplającą. Kto jednak oczekuje zbicia wagi, musi podjąć inne kroki. Jakie? Należy przyjąć program ćwiczeń. I to nie kilka skłonów przed pójściem spać, ale dobrze zaprogramowany system w skład którego wchodzić będzie jogging, rower czy inne sporty, ćwiczenia w rodzaju fitness plus rezygnacja z dojazdów do pracy samochodem. Takie dictum może być dla wielu ciężkie do przyjęcia, ale w rzeczywistym świecie tak właśnie odnosi się sukcesy – przez pot i łzy. Jedynie w świecie reklam szczęście bierze się z otwarcia kolejnej porcji czekoladek.

Jak jeść, żeby się najeść

Drugim elementem będzie dieta. Najlepiej, jeśli zostanie opracowana przez specjalistę. Dietetyk może dopasować sposób odżywiania do potrzeb organizmu bez ryzyka, że jakiegoś składnika diety zabraknie. W ten sposób uniknąć można tego, co wskazują krytycy różnych diet-cud: spadku sprawności organizmu w wyniku niedoboru konkretnych składników mineralnych. Nie będzie też w taki wypadku efektu jojo ani innych niepożądanych skutków.

W tym miejscu przychodzi czas na produkt, o którym mowa od początku. Bielizna wyszczuplająca może być przydatna właśnie w takiej kompleksowej walce z otyłością lub nadwagą. Z jednej strony pozwoli osiągnąć zamierzony efekt od razu, z drugiej będzie wspierać pozostałe działania.

Kto wierzy w cudowne działanie każdego rodzaju produktu odchudzającego, będzie zawsze rozczarowany. Kto zdaje sobie sprawę z konieczności podjęcia wysiłku i wyrzeczeń – osiągnie sukces. Tak, jak w każdej innej dziedzinie życia.

Licencja: Creative Commons
2 Ocena