Wiele osób słowa „łysienie” używa naprzemienne ze zwrotem „wypadanie włosów”. Dla przykładu przyjrzyjmy się następującej sytuacji i rozważmy, czy kiedy ktoś stwierdza, iż nadmiernie wypadają mu włosy, to czy zdanie to oznacza, że konkretny człowiek zaczyna łysieć?

Data dodania: 2010-06-07

Wyświetleń: 3686

Przedrukowań: 0

Głosy dodatnie: 0

Głosy ujemne: 0

WIEDZA

0 Ocena

Licencja: Creative Commons

Otóż odpowiedź na tak postawione pytanie jest niezwykle prosta, a mianowicie: nie, nie oznacza. Choć sam proces łysienia ma wszakże sporo wspólnego z procesem wypadania włosów, to jednak istnieją pewne znaczące różnice pozwalające nam obiektywnie ocenić, kiedy dany człowiek łysieje, a kiedy tylko stan jego włosów ulega pogorszeniu.

Każdego dnia przeciętnemu, zdrowemu, dorosłemu człowiekowi wypada od 50 do 100 włosów w ciągu jednego dnia. Ten w pełni naturalny proces utraty kosmyków – choć naturalnie w rzeczy samej jest właśnie procesem redukcji owłosienia – nie ma jednak nic wspólnego z pojęciem odnoszącym się do łysienia. O łysieniu, jako takim mówić możemy bowiem dopiero w momencie, kiedy to ilość wypadających dziennie włosów przekroczy wspomnianą powyżej granicę 100 kosmyków na dobę. Poza tym warto zauważyć, iż samo wypadanie włosów nie zawsze (a z reguły naprawdę bardzo rzadko) prowadzić może do wyłysienia. Wypadanie włosów, nawet to nadmierne, spowodowane może być osłabieniem organizmu czy też nieprawidłową dietą. W takim wypadku wystarczy więc, by w codziennym menu na powrót znalazły się niezbędne do prawidłowego funkcjonowania organizmu witaminy i minerały, a proces nadmiernej utraty pasm w szybkim czasie powinien zostać zahamowany. W przypadku łysienia natomiast taka sytuacja po prostu nie może mieć miejsca, gdyż podłoże stanu chorobowego bywa z gruntu zdecydowanie poważniejsze.

Okresowe wypadanie włosów, a proces łysienia

Niemal każdy człowiek w ciągu całego swojego życia przechodzi okresy, w których to jego włosy wydają się zdecydowanie bardziej osłabione niż zazwyczaj. W takich momentach są one zazwyczaj łamliwe, szybciej się przetłuszczają, a niekiedy nawet zaczynają wypadać w ilości większej niż dotychczasowa. Ten typ zachowania kosmyków określany jest mianem okresowego wypadania włosów. Okresowe wypadanie włosów, w odróżnieniu od procesu łysienia, jest stanem w pełni odwracalnym i w zasadzie nie powinno ono prowadzić do wyłysienia. Poniżej podajemy przykłady powodów, dla których nasze kosmyki ni stąd ni zowąd stać mogą się osłabione i zdecydowanie przerzedzone.

Po pierwsze: niewłaściwa, uboga dieta

Niewłaściwa, uboga w niezbędne do prawidłowego funkcjonowania organizmu dieta, stanowi chyba jeden z najczęściej występujących powodów, dla których kondycja nawet najzdrowszych pasm ulec może drastycznemu obniżeniu. Problem ten dotyczy zwłaszcza Pań, gdyż z reguły to właśnie kobiety – w celu zrzucenia „zbędnego” nadmiaru tkanki tłuszczowej – zdolne są do ograniczenia ilości spożywanych potraw, a tym samym dostarczanych wraz z jedzeniem witamin i minerałów. W celu zapewnienia włosom piękna oraz zdrowia w codziennym menu nie powinno zabraknąć zwłaszcza witamin A i E, cynku oraz żelaza.

Po drugie: wpływ hormonów

W przypadku Pań warto również nadmienić, że okresowe wypadanie włosów może mieć swoją przyczynę w danym dniu cyklu oraz związanym z nim wahaniem hormonów w organizmie. Ponadto warto zauważyć, iż spadek ilości hormonu estrogenu również powodować może proces okresowego wypadania włosów. Obniżenie poziomu wspomnianego powyżej hormonu w ciele kobiety ma miejsce na ogół po urodzeniu dziecka lub też po odstawieniu tabletek antykoncepcyjnych.

Po trzecie: wpływ środków chemicznych – kosmetyków

Kolejną przyczyną okresowego wypadania włosów może być nadmierne użycie różnego rodzaju kosmetyków do stylizacji włosów, a zwłaszcza niezwykle silnych farb koloryzujących. Niszczący wpływ na kondycje pasm wywrzeć może natomiast najsilniejszy ze znanych, popularnych zabiegów, a więc zabieg trwałej ondulacji. Naturalnie radą na problemy związane z wypadaniem włosów spowodowanym wpływem środków chemicznych jest rezygnacja z tego typu zabiegów, niemniej, jeśli nie w głowie nam zaprzestanie na przykład koloryzacji pasm, warto zabezpieczyć się w kosmetyki o właściwościach pielęgnujących, odżywczych na przykład odżywki, balsamy, maski do włosów.

Łysienie

Tak jak istnieją różne przyczyny mogące być powodem okresowego wypadania włosów, tak i w przypadku łysienia mamy do czynienia z różnymi rodzajami tej nieprzyjemnej dolegliwości.

Łysienie androgenowe

Łysienie androgenowe to typ łysienia występujący głównie w przypadku mężczyzn. Łysienie androgenowe stanowi rodzaj dolegliwości o podłożu genetycznym, co oznacza, iż na proces ten nie mają wpływu czynniki zewnętrzne (np. zła pielęgnacja, niewłaściwa dieta). W przypadku mężczyzn polega on na cofaniu się linii włosów na skroniach oraz czole, czyli powstawania tak zwanych „zakoli”. Niemniej warto dodać, iż łysienie androgenowe – choć w niewielkim procencie - dotyczyć może również kobiet. W tym wypadku utrata pasm dotyka całej powierzchni skóry głowy, zaś włosy stają się rzadsze, zdecydowanie cieńsze.

Łysienie plackowate

Łysienie plackowate to rodzaj dolegliwości w wypadku, którego na skórze tworzą się nieestetyczne łyse „placki”. Przypuszcza się, iż przyczyną takiego zachowania skóry głowy jest reakcja układu autoimmunologicznego.

Łysienie bliznowaciejące

Przyczyną łysienia bliznowaciejącego jest nieodwracalnym uszkodzeniem mieszków włosowych. Spowodowane może być ono zarówno czynnikami zewnętrznymi, takimi jak urazy mechaniczne, chemiczne; jak i wadami wrodzonymi np.: znamię łojowe, wrodzony niedorozwój skóry.

Łysienie telogenowe

To rodzaj łysienia w przypadku, którego do czynienia mamy z przejściem włosów w fazę zaniku oraz spoczynku. Przyczynami takiego zachowania pasm mogą być między innymi silne leki (np. przeciwzakrzepowe, obniżające poziom cholesterolu) jak i zaburzenia hormonalne, infekcje czy też przewlekłe choroby układowe.

Licencja: Creative Commons
0 Ocena