W ostatnich latach powstała teoria szerząca się na rynku, że mieszkanie w swoim własnym domu stało się przywylejem bogatszych. Większość młodych ludzi decyduje się zatem na kupno swoich pierwszych czterech kątów jako mieszkania. Aby mieszkanie jakoś wyglądało trzeba za nie zapłacić średnio 4500 za m2 w większym mieście, a jest to cena mieszkań raczej z dolnej półki. Wiec koszt przeciętnej wielkości mieszkania (50m2) wacha się w granicach od 225 000 zł w góre. Warto dodać, że taka kwota musi się wiązać z kredytem zaciągniętym niemal na całe nasze dorosłe życie.
Reasumując taką sytuacje, mieszkamy często pod okiem nieciekawego sąsiedztwa, słyszacego nasze szepty zza ściany, brak 100% prywatności oraz kredyt obciążający nas przez całe życie. Jednak mamy własny kąt więc rekompensuje nam to jakoś wiążące się z sytuacją niewygody. Jesteśmy zadowoleni.
Ale czy nie ma alternatywy? Innego rozwiązania? Oczywiście że jest! Mimo, że wciąż mało popularne, to jednak rozpędzająca się nowa galąź budownictwa. Domy z drewna to wspaniałe rozwiązanie pojawiające się na coraz większych obszarach naszego kraju. Cechuje je przedewszystkim: energooszczędność oraz szybkość budowy. Możemy mieszkać we własnym domu już po 3-miesiącach od podpisania umowy wstępnej!
Technologia budowy sprawia że budownictwo kanadyjskie oferuje dom taniej niż mieszkanie w samej cenie postawienia tego domu, oraz w przyszłości w postaci kosztów eksploatacyjnych. Nic więc dziwnego, że domy kanadyjskie rosną niemalże jak grzyby po deszczu.