Potrzebujesz pieniędzy?- nic prostszego- kolega, giwera i sprawdź bank.......!!!!!!!
Wydawać by się mogło , że czasy wspaniałych napadów na banki już dawno minęły. Mało tego telewizja była przez ostatnie lata jedynym źródłem gdzie można było się dowiedzieć o napadzie na bank -zazwyczaj w filmie :)
W ostatnich latach precedens taki, czyli chęć posiadania kasy w szybkim tempie, powoduje iż fala napadów na oddziały banków w Polsce wzrasta. Widać to również po statystykach Policyjnych . Czym te debile kierują się , że raczą zaszczycić swoją obecnością miłosiernych pracowników placówek bankowych i wywoływać w nich rozwolnienie na sam widok rzeczy która przypomina broń?.
Zapewne powodów jest oczywisty: Jak to mówił słynny kasiarz z VABANK- napada na Bank bo w nich jest jedna i jedyna rzecz : KASA! ....tak tylko jest jedna różnica między napadami np. na kasyno w Niemczech ( kilka tysięcy euro)a napadami na nasze rodzinne finansjery: wielkość kasy z jaka wychodzą zamaskowani zorro-do 20 000 PLN? Bo nie wierzę , żeby było więcej....
Zabezpieczenia Banków...
A co robią banki , czy też skok( bo to nie bank) żeby im utrudnić takie działania i oszczędzić swoim ludziom owego rozwolnienia i strachów na lachy po nocach o depresjach nie mówiąc?
A no nic.........albo i aż tyle-> organizują placówki bankowe pochowane w miejscach ciemnych lub mało odwiedzanych przez ludzi, np skoki obok kościołów?!.....lub też placówki bez ochrony, tak wiem dziadek dużo nie zdziała ale jak napadasz z gazówką na bank to raczej nie zdecydujesz się postrzelić ochraniacza z takiego sprzętu!.....
Wielu placówkach widać, że to pracownicy stanowią trzon ochrony majątku danego banku a dostęp do kasetki jest prostszy niż wyciągnięcie ręki i danie w twarz danemu pracownikowi....
Ale banko się pewnie zabezpieczają, ubezpieczenia mniejszych kwot rekompensują ewentualne straty, alarmy ochrona która pewnie w korkach w Warszawie , Krakowie czy też Wrocławiu dojeżdą pewnie po 20 minutach po całej akcji...
Pewnie pracownicy też są szkolenia jak mają się zachować bo głupio by było leżeć pod ziemią za cudze pieniądze.... ale jak to bywa w życiu na głupotę nie ma rady.... o to cenne wskazówki jak w łatwy sposób dowiedzieć się co i jak się robi w danym banku , w jakich godzinach i kto jest odpowiedzialny za to....
Na głupotę pracownika nie ma rady.........
A o to fragment z jednego portali społecznościowych i pracownik Multibanku:
"Dla mnie jest to bardzo dziwna sytuacja... ja również oprócz obsługi jestem odpowiedzialna za gotówkę w sejfie. Przypuszczam, że w każdej placówce wyglada to podobnie:
- gotówka przychodzi w pakietach zamknietych, kasjer zasila się w pelne pakiety np (50 000)- nawet jeśli klient nie chcę tyle wypłacić (pozostałość zostanie do dalszych wypłat). Gotówka jest przeliczanan w mojej obecności przez kasjera- i musi się zgadzać. Dopiero wtedy kasjer się zasila.
Po drugie istnieją kontrole bankowe - raz na 3 miesiące które przeliczają sejf i gotówka musi zgadzać się z rzeczywistością. " ............ i dla mnie wszystko jasne.
Po krótkiej ale jakże wzruszającej wypowiedzi jednego z pracownika Multibanku wiadomo czym się ta osoba zajmuje,za co jest odpowiedzialna, kiedy są kontrole, ile KASY mają przy sobie- nic tylko sprawdzić z jakiego miasta jest ten pracownik, i spytać sie go o kredyt to sam napisze z jakiej jest placówki- a niby ten portal to dla dorosłych jest.....wydaje mi się że niektórzy mają siano zamiast mózgu. Ciekawe co na to Multibank bo wszak pracownik ten zdradza większośc informacji ze swoich procedur......nikt nie śledzi co się wypisuje o multibanku w sieci?........jak widać pełna wolność- to może na prezesa mnie zatrudnią- 2 mln rocznie i będę git!!!.
Także jak widać jak ktoś potrzebuje extremalnych zabaw w zorro to drogę ma otwartą głupotą innych !!!!!!!!!!
..................www.mashio.pl...