Biorąc pod uwagę fakt, że prawdopodobnie zainteresuje on w pierwszej kolejności osoby, które po raz pierwszy stykają się z powyższym systemem, albo coś niecoś słyszały, nie wchodząc jednak w szczegóły - postanowiłam rozbić go na dwie części unikając w ten sposob zbytniego przeładowania treścią.Ale do rzeczy.
Nasza kultura przyzwyczaiła nas do patrzenia na różne żywnościowe produkty pod kątem ich odżywczej wartości i ilości kalorii. Filozofia pięciu przemian dodaje tutaj dodatkowy element, moim zdaniem fundamentalny: energetyczną naturę produktów i ich przyporządkowanie jednemu z pieciu żywiołów (przynależność do danego żywiołu jest powiązana ściśle ze smakiem danego produktu). Wszystko wokół nas (i my sami) składa się z energii. Taoizm dzieli tę energię na Yang i Yin. Energie te są w nieustannym ruchu, jedna przechodzi w drugą dażąc do utrzymania równowagi. Równowaga tych energii w pożywieniu gwarantuje nam energetyczną równowagę w organizmie. Równowaga to zdrowie. Gdy zostaje ona zaburzona, zaczynamy chorować. Ale wroćmy na chwilę do pojeć Yin - Yang.
Yang to ciepło, jasność, ekspansja, ruch z dołu do góry i od środka na zewnątrz, rozpraszanie energii. Yin - ciemno, wilgoć, zimno, ruch z góry do dołu i do środka, koncentracja energii tworząca substancję. Yang zawiera w sobie element męski, Yin - jest żeński z natury. Yin i Yang nie są wbrew pozorom sobie przeciwstawne, ich źródlo jest to samo, różnią się natomiast sposobem przejawiania. I tym samym najwyższe Yang będzie zawierać korzeń Yin, i odwrotnie - najwyższe Yin zawiera korzeń Yang. Te dwie energie nigdy nie są statyczne, nieustannie przechodzą jedna w drugą. I to dotyczy zarówno przestrzeni kosmicznej i zewnętrzego świata, jak i naszego organizmu. Tę nieustanną przemianę można zobrazować procesem oddychania (wdech-wydech) czy skurczami i rozkurczami serca. Yin i Yang są także relatywne, czyli wszystko ma swoje odniesienie w stosunku do czegoś.
Wszystkie żywnościowe produkty możemy umieścić na odcinku o dwóch biegunach. Yin i Yang. I to pozwoli nam na klasyfikację tych produktów w zależności od ich energetycznej natury jako: zimne, ochładzające, neutralne, ciepłe i gorące. Natomiast przynależność danego produktu do jednego z pięciu żywiołów: Drewna, Ognia, Ziemi, Metalu lub Wody wykorzystamy w przygotowaniu potraw, gdyż rządzi tym określony cykl.W naturze wszystko się zmienia zgodnie z następującymi po sobie porami roku: po zimie następuje wiosna, po wiośnie lato, itd. Ten ruch tworzy cykl przemian. I ten cykl dotyczy tzw.kontrolnego obiegu, w którym pięć przemian kontroluje siebie nawzajem. Każdemu żywiołowi przyporządkowane są smak i określone organy:
Drewno (smak kwaśny) - watroba i woreczek zółciowy
Ogień (smak gorzki) - serce i jelito cienkie
Ziemia (smak słodki) - żołądek i śledziona
Metal (smak ostry) - płuca i jelito grube
Woda (smak słony) - nerki i pęcherz moczowy.
Wiedzę tę możemy wykorzystać, gdy chcemy wzmocnić dany organ, gdyż element, którym kończymy gotowanie, będzie szczególnie działał na korzyść przyporządkowanemu mu narządowi. I tak , gdy chcemy poprawić funkcjonowanie pęcherza moczowego, kończymy cykl gotowania na elemencie wody, na przykład soląc potrawę pod koniec gotowania. Nie ma natomiast większego znaczenia, od którego elementu zaczniemy gotowanie. Ważna jest kolejność i przejście przez wszystkie żywioły.Tutaj zamyka sie jeden cykl, a my idziemy dalej, jeżeli mamy więcej produktów czy przypraw, zawsze utrzymując kolejność. To bardzo ważne, gdyż kolejność przechodzenia żywiołów jednego w następny symbolizuje odżywczy obieg. W praktyce oznacza to, że każdy z żywiołów ma za zadanie odżywianie ruchu nastepującego po nim, czyli wątroba i woreczek zółciowy odżywiają serce i jelito cienkie, które z kolei powinny odżywiać żołądek i śledzionę, itd.Pamiętajmy o conajmniej dwuminutowym odstępie pomiędzy poszczególnymi składnikami, pozwólmy, aby w ten sposób zaasymilowal się dany smak.Generalnie lepiej jest przejść kilka cykli, niż dodawać od razu wszystkie produkty z danego elementu. Taka potrawa jest zrównoważona energetycznie, zawiera wszystkie smaki i działa odżywczo na wszystkie organy. Po jej spożyciu nie czujemy potrzeby sięgania po dodatkowy pokarm, np. po coś słodkiego.
Oczywiście nie możemy tutaj zapominać o naturze Yin i Yang naszych produktów. Starajmy sie zrównoważyć i pod tym względem naszą potrawę. Świetnie do ocieplania lub ochładzania potraw nadają się różnego rodzaju zioła i przyprawy. Także odpowiednia obróbka termiczna „yangizuje" dany produkt (grillowanie bezpośrednio nad ogniem, prażenie, pieczenie). Wykorzystujmy do przygotowywania naszych potraw ciepłe, neutralne i ochładzajace produkty raczej, niż gorące i zimne.
W następnej części znajdziecie dokładny opis wszystkich smaków i przypisanych do nich produktów, a także wyjaśnienie, dlaczego tradycyjne diety odchudzające nie działają.