Koleżanki z firmy były wyjątkowo urodziwie - właściwie nie pracowała tutaj żadna brzydka kobieta. Tym bardziej trudno było trzymać się zasady "nie maczania pióra w firmowym kałamarzu." Fakt - większość z nich miała kogoś (co nie wydawało się niczym dziwnym), jednakże nie wszystkie...
Jedną z pozytywnych rzeczy w mojej firmie była organizacja imprez integracyjnych. Szefom zależało na tym, aby stosunki między pracownikami były jak najlepsze, gdyż dobrze wpływało to na wydajność całej firmy. Tym razem wymyślili sobie biwak gdzieś w Zakopanem. Nie mogłem nie jechać...
CDN