Aby wyjść z tytoniowego potrzasku, trzeba odpowiedzieć sobie na pytanie: „dlaczego właściwie palę”? Palacze najczęściej odpowiadają, że palą, bo lubią i jak będą chcieli to rzucą. Trwają bezradnie w nałogu racjonalizując swoje postępowanie fałszywymi przekonaniami na temat dobroczynności palenia.

Data dodania: 2015-08-25

Wyświetleń: 1589

Przedrukowań: 0

Głosy dodatnie: 0

Głosy ujemne: 0

WIEDZA

0 Ocena

Licencja: Creative Commons

Z kolei, usiłując rzucić palenie siłą woli, stosując leki lub Nikotynową Terapię Zastępczą nie rozwiązują problemu tkwiącego w ich głowie. Walczą z fizycznym aspektem uzależnienia, a nie zmieniają myślenia o papierosach, które od lat narzuca stereotypowa reklama.

Myśląc o rzucaniu nałogu często kojarzy się palaczom z utratą dużej przyjemności – przecież papierosy relaksują, pomagają w stresujących sytuacjach i są wiernym towarzyszem imprez i życia społecznego, odpowiadają ich zwolennicy. Palenie prędzej czy później wraca jak bumerang i palacze sięgają po kolejnego papierosa.

Według Ramowej Konwencji Światowej Organizacji Zdrowia o Ograniczeniu Użycia Tytoniu „usunięcie wszelkich form nielegalnego obrotu wyrobami tytoniowymi, łącznie z przemytem, nielegalną produkcją i podrabianiem, jak również opracowanie i wprowadzenie w życie przepisów prawa krajowego w tym zakresie (…) stanowią istotne elementy działań na rzecz ograniczenia użycia tytoniu”. Istotne, ale nie decydujące. Najistotniejsza wydaje się masowa edukacja społeczeństwa na temat mechanizmu pułapki nikotynowej. Równie ważne jest zapewnienie możliwości skorzystania z pomocy w skutecznym i trwałym zerwaniu z nałogiem.

Bardzo dobrym środowiskiem do walki z nałogiem jest miejsce pracy – wzajemne motywowanie się grupy osób przebywających na co dzień razem, znacząco zwiększa prawdopodobieństwo sukcesu. Jak potwierdzają międzynarodowe naukowe badania[i], skuteczność terapii antynikotynowych prowadzonych w grupach pracowniczych osiąga poziom 60%, podczas gdy inne metody nie przekraczają poziomu 8%. Ponadto, jak wynika z badań Kliniki Free Forever przeprowadzonych z udziałem palących pracowników dużych korporacji, aż 70% palaczy uznających nikotynę za narkotyk zadeklarowało chęć udziału w terapii finansowanej przez swojego pracodawcę. [ii]

Zaangażowanie pracodawców – skuteczny program antynikotynowy

– Poprzez wdrożenie programu antynikotynowego, który pomaga trwale zerwać z nałogiem, pracodawca wspiera pracowników w rozwiązaniu realnego problemu, jakim jest uzależnienie

 od nikotyny. Osiąga przy tym wymierne korzyści[iii]. Dobry stan zdrowia pozytywnie wpływa na jakość życia, a przez to na jakość i wydajność wykonywanej pracy. Były palacz, zdrowy, wolny od nałogu, to szczęśliwy człowiek. To także lepszy pracownik - nieprzemęczony, produktywny, pełen sił i energii. – komentuje Michał Lach, przedsiębiorca, prezes zarządu Kliniki i Ośrodka Badań nad Nikotynizmem Free Forever, która realizuje program antynikotynowy dla firm. – Inwestycja w skuteczny program wyraźnie przekłada się na efektywność biznesową. Mniej palaczy w firmie to oszczędność pieniędzy, które idą z dymem. Palący pracownik pali średnio 7 papierosów w ciągu ośmiogodzinnego dnia pracy i przeznacza na przerwy na palenie dodatkowo ok. 40 minut. W skali roku oznacza to ponad 20 dni „puszczonych z dymem”. Straty finansowe wynikające z zatrudnienia jednego palacza mogą zatem sięgać nawet do kilku tysięcy złotych rocznie. Koszty wynikają z absencji oraz ze spadku wydajności pracy. Palacze dłużej przebywają na zwolnieniu zdrowotnym, mają problemy z koncentracją, wykazują wyższy poziom stresu, są mniej zdyscyplinowani. Ponadto, obecność osób palących na terenie przedsiębiorstwa może przyczyniać się do konfliktów między palącymi i niepalącymi.

[i] Stadler, E., Neuberger, M., Group courses in the workplace are more successful than conventional therapies for smokers, Medizinische Universität Wien, 2008

[ii] Badanie Free Forever: przeprowadzone przy użyciu ankiety bezpośredniej w czerwcu-lipcu 2014 r. na reprezentatywnej grupie 1000 palących pracowników dużych korporacji z siedzibą w Warszawie. Próba badawcza: 48 proc. mężczyzn i 52 proc. kobiet. Średnia wieku: 30,5 lat.

[iii] Iwanowicz E.: Jakość i skuteczność działań antytytoniowych w zakładach pracy, Medycyna Pracy 59 (3), 2008

Licencja: Creative Commons
0 Ocena