Skoro już wiemy, co to są roztocze, gdzie je możne spotkać i jak wyglądają, a raczej jak są zbudowane, to teraz pomówimy o naszej domowej hodowli tego pajęczaka. Wiem. Nikt z nas tej hodowli nie zakładał, ale ona jest. To 100%-owy pewnik.
Skoro już wiemy, co to są roztocze, gdzie je możne spotkać i jak wyglądają, a raczej jak są zbudowane, to teraz pomówimy o naszej domowej hodowli tego pajęczaka. Wiem. Nikt z nas tej hodowli nie zakładał, ale ona jest. To 100%-owy pewnik.
Ciechocinek. Koniec lat pięćdziesiątych ubiegłego wieku. To tak dawno temu, że większość czytelników nie będzie pamiętać tamtych czasów. No, to posłuchajcie ględzenia dziadka. Miałem wtedy może dziewięć, a może jedenaście lat. Chorowałem na zatoki i pojechałem z Mamą do sanatorium. Jechałem i płakałem.
Zasiedla razem z nami nasze domostwa. Nie lubimy go. Brzydzimy się. Kojarzy się nam z brudem, ubóstwem i ogólnym zaniedbaniem. Buszuje w kuchni, łazience, panoszy się w pokojach. Zjawia się w pościeli, w szafie, w pudełku na pieczywo, w lodówce. Nie można się go pozbyć. Dezynsekcja słabo pomaga. Zniknie i znów jest.