Wśród polskich przedsiębiorców widać wyraźnie przyzwyczajenie do brania faktur na wszystko – bo można sobie z kosztów odjąć. Ma to uzasadnienie, ale nie zawsze. Czasem taka próba nagięcia rzeczywistości do tego, co marzy się nam w naszych dokumentach księgowych, może mieć przykre konsekwencje i to nie tylko ze strony urzędu Skarbowego.