Gdyby tylko można było zamknąć w jakimś pojemniku tę energię która nas napędza, kiedy jesteśmy maksymalnie zmotywowani i czerpać z niego po trochu, w okresie gdy przychodzi okres spadku motywacji. Najważniejsze to przetrwać ten czas – wiadomo, że przyjdzie i najgorszym wyjściem jest poddać się i zrezygnować.