Ktoś dokonuje zamachu na prezydenta, prawdopodobnie na zlecenie redaktor naczelnej poczytnej gazety, w której pracuje młoda dziennikarka, rozpoczynajaca karierę w tym zawodzie.
Ktoś dokonuje zamachu na prezydenta, prawdopodobnie na zlecenie redaktor naczelnej poczytnej gazety, w której pracuje młoda dziennikarka, rozpoczynajaca karierę w tym zawodzie.
Wiem, że ta prośba stanie się przyczyną kłopotów bo jest wyrazem mojej próżności nie kupuj mi niczego więcej bo wszystko od ciebie już mam nie będę kłamać; nie do końca będę się cieszyć tylko z jednej róży
Musiałam się spieszyć, jak zwykle zaspałam na zajęcia. Wciągnęłam różową, rozkloszowaną spódniczkę do połowy uda. Granatową, lekką koszulkę zapięłam bez składu.
Potem się poprawi-machnęłam ręką i pobiegłam do łazienki by rozczesać blond loki.
Rzuciłam okiem na swoje odbicie w lustrze, które nie wyglądało tak źle jak się spodziewałam. Założyłam baletki i wybiegłam z domu, potykając się o próg.
Opowiadanie - Czo sz tą polszczą, bajka na dobranoc - Eli Walczak
Jak poradziłam sobie w ważnej kwestii NOBLA. Rozglądałam się po pokoju, który uznałam za swoje biuro i stwierdziłam, że chyba do tego, żeby kupić większą chatę albo chociaż trochę większe biurko. A może lepiej napisać szaloną komedię, która nie zejdzie z afisza przez co najmniej dziesięć lat? ...
Ela Walczak - opowiadanie Może Was to rozbawi, a może nie ale inspiracją do napisania tego opowiadania były prawdziwe wydarzenia:) Serdecznie zapraszam do przeczytania mojego wpisu.
Zastanawiam się ostatnio jak napisać "powieść - kobyłkę", ktorej objętość przekroczy tysiąc stron. Wymyśliłam, że kupię modlitwę, która będzie sformuowana tylko dla mnie. Tylko od kogo? :) Miłej zabawy
Bracia Grill, Jaś i Staś, od jakiegoś czasu są bezrobotni. Udział w balu charytatywnym Łowców Złotych Karpi odmienia ich los.
8 kwietnia choroba Alzheimera zabrała moją mamę. Jako autorka kilku już powieści postanowiłam napisać o tym, z pozycji kogoś, kto widział cały przebieg choroby. Nawet nie miałam pojęcia, nigdy nie przypuszczałam, że może to spotkać właśnie ją. O tym będzie ta opowieść.
- Był zamach! – Krzyknęła naczelna zza drzwi.Nie jadłam od dwóch dni normalnego posiłku, bo uganiałam się za kolejnym celebrytą, któremu urodziło się kolejne dziecko.