Dobry list motywacyjny, obok CV, ma za zadanie przekonać pracodawcę, iż jesteś idealnym, a właściwie – jedynym możliwym kandydatem na stanowisko, na które aplikujesz. Dlatego też powinien zwrócić na siebie uwagę i odpowiedzieć zarówno na pytanie o twoją motywację, jak i o korzyści, które odniesie firma, zatrudniając cię.

Data dodania: 2009-02-03

Wyświetleń: 3780

Przedrukowań: 0

Głosy dodatnie: 0

Głosy ujemne: 0

WIEDZA

0 Ocena

Licencja: Creative Commons

Jedna oferta pracy – jeden list

Nie ma nic gorszego, niż wysyłać ten sam list do różnych firm. Podstawową zasadą jest, iż każdy list piszemy dokładnie pod konkretne stanowisko w konkretnej firmie, na które właśnie aplikujemy. Odbiorca listu szybko zauważy, czy jest on powielanym wielokrotnie szablonem, czy też został skierowany właśnie do niego. Potraktuj więc poważnie osobę, która będzie adresatem listu.

Tytułem wstępu
Na początku listu musisz umieścić informację, w jakim celu piszesz. Tam właśnie trzeba umieścić nazwę stanowiska i ewentualnie, jeśli uznasz to za potrzebne, miejsce w którym znalazłeś ogłoszenie o pracy (portal pracy, gazeta etc.).

Uzasadnij swoją motywację
List motywacyjny, jak sama nazwa wskazuje, powinien przede wszystkim informować adresata o twojej motywacji. Musisz tu napisać, dlaczego aplikujesz na dane stanowisko i dlaczego interesuje cię tego typu praca – uzasadniając to zarówno swoimi zainteresowaniami, jak i planami dotyczącymi przyszłej kariery zawodowej. Możesz również wspomnieć o tym, dlaczego dana firma wydaje ci się najlepszym miejscem na rozpoczęcie lub kontynuowanie kariery zawodowej.

Uzasadnij swoją wyjątkowość
Dlaczego powinni wybrać właśnie ciebie? Szczerze napisz, czemu firma miałaby z tego wyboru największy pożytek. Uzasadnij to swoim doświadczeniem i kwalifikacjami – wskaż, które z nich będą przydatne przy wypełnianiu obowiązków na nowym stanowisku. Bądź logiczny i unikaj zarówno przechwalania się, jak i fałszywej skromności. Po przeczytaniu listu pracodawca lub rekruter powinien uznać, że znasz swoją wartość i będziesz dla firmy cennym nabytkiem. Pisz więc jak równoprawny partner, nie jak uniżony petent.

Nie klep formułek
Nikt nie lubi czytać listów motywacyjnych, które brzmią jak zestaw formułek z kiepskiego poradnika. Pisz listy swoim własnym, niepowtarzalnym stylem, nawet jeśli odbiega on od „typowego”. Staraj się pisać żywym językiem, bezpośrednio i z przekonaniem. Nie używaj zbyt formalnych, suchych zwrotów. Dodaj do swojego listu trochę emocji (jednak z umiarem, tak, żeby list pozostał profesjonalny). Pracodawca albo rekruter zwróci uwagę na listy, które mają w sobie „to coś” – nutkę indywidualizmu, a przede wszystkim – widać w nich entuzjazm. Taki list utwierdzi też czytającego w przekonaniu, że jesteś osobą nietuzinkową i kreatywną, co szczególnie ważne w przypadku starania się o stanowiska, które takich cech wymagają. Nie muszę chyba dodawać, że są to zazwyczaj te lepiej płatne i bardziej prestiżowe oferty pracy.

Zadbaj o formę
Co prawda treść listu jest najważniejsza, ale to forma decyduje o pierwszym wrażeniu. List powinien zawierać nagłówek z miastem i datą w prawym górnym rogu. W lewym górnym rogu jest miejsce na twoje nazwisko i adres. Możesz także dodać adresata – firmę, lub nawet konkretną osobę, jeśli znasz jej nazwisko. Zazwyczaj umieszcza się go zaraz pod datą i miastem, po prawej stronie, zachowując linię odstępu. Poniżej, w centralnej części strony, możesz umieścić wyróżniony nagłówek zatytułowany po prostu „List motywacyjny”. List podziel na akapity. Nie zapomnij także o podpisie pod listem – jeśli dokument jest drukowany, podpisz się dodatkowo ręcznie. W celu przyjrzenia się różnym możliwościom graficznego rozplanowania listu motywacyjnego, poszukaj w internecie wzorów, które to przedstawiają. Jeśli nie znasz płci adresata, używaj zwrotu „Szanowni Państwo”, jeśli znasz płeć – „Szanowna Pani” lub „Szanowny Panie”. Jeżeli nie czujesz się mistrzem ortografii, koniecznie skorzystaj z komputerowego słownika przed wysłaniem lub wydrukowaniem listu.

Podsumowując, list motywacyjny ma za zadanie sprawić, iż zostaniesz zauważony i przejdziesz do następnego etapu rekrutacji, jakim jest rozmowa kwalifikacyjna. A to już zupełnie inna bajka i kolejne wyzwanie.
Licencja: Creative Commons
0 Ocena