Inspiracją do stworzenia tego niezwykłego urządzenia była tragedia, która wydarzyła się na szkockiej plaży. Patrol polskich ułanów wpadł na miny przeciwpiechotne, ginąc w wyniku eksplozji. Poruszony tym wydarzeniem, Kosacki postanowił stworzyć urządzenie, które zapobiegnie podobnym tragediom.
Wykorzystując swoją wiedzę z zakresu elektroniki, w ciągu zaledwie kilku miesięcy skonstruował prototyp ręcznego wykrywacza min. Urządzenie składało się z generatora fal, wzmacniacza sygnału oraz słuchawek. Zasada działania była stosunkowo prosta: metalowe przedmioty, takie jak miny, zakłócały fale elektromagnetyczne emitowane przez urządzenie, co było sygnalizowane dźwiękiem w słuchawkach.
Wykrywacz min Kosackiego okazał się niezwykle skuteczny. Dzięki niemu alianci mogli bezpieczniej oczyszczać tereny z min, co znacznie przyspieszyło tempo działań wojennych. Urządzenie było produkowane na masową skalę i używane przez wojska alianckie na wielu frontach.
Wynalazek Kosackiego miał również znaczący wpływ na rozwój technologii wykrywania metali. Jego konstrukcja stała się podstawą dla kolejnych generacji wykrywaczy, które są wykorzystywane do dziś, zarówno w zastosowaniach wojskowych, jak i cywilnych.
Józef Kosacki to przykład niezwykłego człowieka, który w obliczu wojny wykazał się niezwykłą pomysłowością i poświęceniem. Jego wynalazek uratował tysiące istnień ludzkich i przyczynił się do zwycięstwa aliantów.
Pamięć o Józefie Kosackim jest ważna, ponieważ przypomina nam o tym, jak ważne jest inwestowanie w badania naukowe i rozwój technologii. Dzięki takim ludziom, jak on, świat staje się bezpieczniejszy i lepszy.
