Globalne przebudzenie ludzkości to zjawisko, które miało miejsce po raz drugi w historii. Ludzkość stanęła przed wyborem: czy chce żyć w miłości i harmonii, czy też pozostać w strachu i chaosie. Niestety, większość ludzi pozostała uśpiona i nie zdołała przejść przez ten egzamin duchowy. Jednakże, najsłynniejsza choroba świata - która pojawiła się na początku XXI wieku - pomogła przebudzić niewielu ludzi, którzy zaczęli patrzeć na życie inaczej i cieszyć się każdą chwilą.

Data dodania: 2023-02-27

Wyświetleń: 521

Przedrukowań: 0

Głosy dodatnie: 0

Głosy ujemne: 0

WIEDZA

0 Ocena

Licencja: Creative Commons

Drugie globalne przebudzenie

Niestety, teraz ludzkość stoi przed kolejnym wyzwaniem - planowaną wojną u sąsiadów. Ta wojna może spowodować jeszcze większy chaos i niszczenie, a tym samym być kolejnym wstrząsem dla tych, którzy jeszcze śpią. Jednakże, są też tacy, którzy próbują przejść przez to wyzwanie w sposób inny - poprzez modlitwę, medytację i działania pokojowe.

Uśpienie

Najbardziej uśpieni ludzie łączą się w tym konflikcie ze swoją własną osobowością. To oznacza, że nie potrafią pogodzić swoich sprzecznych emocji i myśli, przez co ich stan umysłu jest bardzo chaotyczny. Przyjmują oni do siebie żywy obraz tego, co dzieje się wokół, co dodatkowo pogłębia ich niepokój i strach.

Jednakże, istnieją również tacy, którzy potrafią zapanować nad swoimi emocjami i wybierają pokojowe rozwiązania. Skupiają się na medytacji, modlitwie i działaniach, które pomagają ludziom przejść przez trudne czasy. Tacy ludzie stają się liderami w swoich społecznościach, pomagając innym przejść przez trudne momenty i znaleźć spokój.

Wszyscy ludzie mają w sobie zarówno ciemną, jak i jasną stronę. To, co decyduje o naszej przyszłości, to wybory, jakie podejmujemy. Dlatego ważne jest, abyśmy wybrali miłość, harmonię i pokój, zamiast strachu i chaosu. Tylko wtedy możemy liczyć na to, że przetrwamy kolejne wyzwania i przejdziemy przez nie w sposób mądry i zgodny z wartościami, które kierują naszym życiem.

Wojna u sąsiadów

Rzeczywiście, program "walcz albo uciekaj" jest wrodzony w naszej naturze, ponieważ pochodzi z czasów, kiedy przetrwanie było kwestią życia i śmierci. Jednakże, jako ludzie, posiadamy także zdolność do wyboru między różnymi programami i sposobami reagowania na trudne sytuacje.

To prawda, że wojna i konflikty zawsze mają negatywne konsekwencje dla ludzi, zwłaszcza dla tych, którzy znajdują się w bezpośrednim zagrożeniu. Dlatego tak ważne jest, abyśmy stawali po stronie miłości i pokoju, a nie przemocy i wojny.

Co do sytuacji na Ukrainie, to z pewnością jest to trudna i złożona sytuacja, która oddziałuje na wiele aspektów życia ludzi. Jednakże, widzę także pozytywne aspekty - takie jak solidarność i empatia ludzi, którzy starają się pomóc innym w potrzebie, zwłaszcza uchodźcom.

Uśpienie w grze walki i konfliktów nie przynosi korzyści dla ludzkości, a jedynie pogłębia nienawiść i cierpienie. W tym kontekście, obudzenie się do miłości i empatii jest kluczowe, aby zacząć budować lepszy i bardziej harmonijny świat dla wszystkich.

Mam nadzieję, że wszyscy ludzie na świecie kiedyś zrozumieją, że jedyną drogą do prawdziwej harmonii i szczęścia jest droga miłości, szacunku i wzajemnej troski.

Licencja: Creative Commons
0 Ocena