Jednym ze znanych osób, które często musiały się uporać z tego typu problemami jest Amerykański muzyk rockowy oraz aktor Meat Loaf, naprawdę Michael Lee Aday. Zaczęło się od zwykłej suchości w gardle, łaskotania, trudności z przełykaniem pokarmów. Gdy kolejnymi objawami są ból czy zachrypły głos należy zacząć się niepokoić. Przywołany przeze mnie artysta musiał właśnie borykać się z takimi na pozór przypominającymi zwykłe przeziębienie dolegliwościami. Ostateczna diagnoza była jednak mniej optymistyczna. Okazało się, że z powodu nadmiernego wysiłku głosowego na fałdach głosowych zaczęły tworzyć się guzki. Spowodowały one problemy z przesuwaniem występów z powodu niemocy śpiewu, ponieważ podstawowym warunkiem w leczeniu staje się ograniczenie w mówieniu. Leczenie jest długotrwałe i bardzo kosztowne dlatego wielu artystów stara się zapobiegać niż leczyć co okazuje się przysłowiowym strzałem w dziesiątkę. W dzisiejszych czasach znane osobistości otoczeni są licznymi fachowcami sterującymi ich planem dnia, i pilnującymi by do wszelakich nadmiernych wysiłków nie dochodziło nigdy. I właśnie, zdrowy rozsądek po raz kolejny okazuje się najlepszym lekarstwem na nieuleczalne do końca często choroby.